| |
Pstragi były z naturalnego tarła a nie za probówki, nie było tyle chemii, lato było latem, zima zim±, deszcz
deszczem a ¶nieg ¶niegiem. Mróz był mrozem, las lasem, ł±ka ł±k±, a potok potokiem. Jak to wszystko
było mniej więcej na swoim miejscu to mogłe¶ ¶miało srać do takiej rzeki, radziła sobie z tym
błyskawicznie.
|