Dobra zmiana z tym suszeniem po zachodzie słońca. A u nas w okręgu "krakoskim" jakiś średnio rozgarnięty działacz wymyślił, żeby ograniczyć godzinę łowienia na No Killach do zachodu słońca (czyli nici z wieczornego suszenia). Zrobił to tak nieudolnie, że jednocześnie na wodach górskich gdzie nie obowiązuje No-Kill zezwolił na łowienie w nocy
.
Już to jakoś poprawili ale dalej jest burdel, gdyż teraz na wodach górskich jest zachód/wschód +1/-1 a na No Kilach zachód/wschód...
Teraz pytanie: czy Raba jest bardziej No Killem czy bardziej górska?