|
Odp: Jutro ważny mecz, prawie o wszystko
: : nadesłane przez
Arkadiusz Mikrut (postów: 1150) dnia 2023-10-15 11:47:35 z *.dynamic.gprs.plus.pl |
|
Jakie parametry wody i zlewni dają asumpt by dany
zbiornik, w którym troć nie występowała, zarybiać tym gatunkiem w
nadziei, że utworzy silną, reprodukującą się populację? Ile jest w
Polsce dobrze funkcjonujących łowisk jeziorowych troci? Wiedzę na
ten temat mam znikomą ale wiem że na Solinie eksperyment się nie
udał, podobnie na Dobczycach, no i pamiętam to podniecenie w
czasie piętrzenia wody w zbiorniku czorsztyńskim, gdzie miało
powstać superłowisko troci i głowacicy. Dziś łowi się tam głównie
leszcze z tasiemcem. Czy przypadkiem polskie zaporówki po prostu
do tego się nie nadają? Gdzie ta troć myczkowiecka miałaby się
wycierać?
Po kolei.
Jak posadzisz las na terenie gdzie nigdy nie występował to mogą w nim zamieszkać
wiewiórki?
Tęczak miał większe szanse na utworzenie silnej samoutrzymującej się populacji?
Czy wiedza i kompetencje dzuadków z kół, na wnioskach których opiera się tworzenie
realiów wędkarstwa w PZW pozwala na coś więcej poza karpiem, tęczakiem i innym
badziewiem typu japońce, amury. W skrócie mięso i sprowadzenie jeziora zaporowego na
górskiej rzece do stawu hodowlanego?
Zaporówki na górskich odcinkach rzek są na pewno lepszym miejscem do zarybiania trocią
jeziorową, niż karpiem. Ale nie w PZW!!
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Jutro ważny mecz, prawie o wszystko [0]
|
|
15.10 11:52 |
|
Odp: Jutro ważny mecz, prawie o wszystko [1]
|
|
15.10 12:01 |
|
Odp: Jutro ważny mecz, prawie o wszystko [0]
|
|
15.10 16:56 |
|
|
|
|