|  | Czy ty naprawdę sądzisz że jak wrzucisz dwie wywrotki  żwiru to usypiesz tarlisko ? 
 
 Nie ja wymyśliłem sypanie tarlisk. Takie działania są od dawna robione i potwietdzone rezultatami.
 Renaturyzacja jest ostatnio coraz częściej słyszanym pojęciem. Brak odpowiednich frakcji drobnego żwiru jest
 jedną z istotniejszych przyczyn zaniku P&L. Taki stan jest wynikiem procesów aluwialnych  i przekształcenia
 hydrotechniczne. Żwir niestety spływa w jedną stronę naturalnie.
 Teraz tak. Kluczowe  jest umiejętne wybranie miejsca. Dopływy i siurki. Samo wsypanie żwiru nie spowoduje
 na nim tarła ale obsadzenie tego miejsca zaoczkowaną ikrą pstrąga, np w chociażby Vibert boxach lub
 inkubatorach ikrę lipienia  na 99% sprawi, że za trzy lata ryby pochodzące z tego wylęgu wrócą w to miejsce. To
 jest obarczone ryzykiem lecz i tak efekt będzie po stokroć lepszy niż wsypanie jakiegokolwiek asortymentu ze
 sztucznej hodowli za równoważne kwoty.  Sam dobrze wiesz ile pstrąga z wiosennych zarybień twojego
 obwodu dożywa kolejnej wiosny.
 
 To nie jest jakaś wiedza tajemna wymagająca niewiadomo jakiego projektu.
 
 Nowy Sącz sprowadzał kiedyś vibert boxy ze Stanów. Mogą się podzielić doświadxzeniami chociaż z pstrągiem
 sprawa jest banalnie prosta.
 
 Pzdr
 
 
 |