Odp: Tarliska a stołówki
: : nadesłane przez
Piotr Chybiło (postów: 126) dnia 2023-04-19 13:42:37 z 94.42.136.*
Ja bym się nie doszukiwał nie wiadomo jakiego dna sprawy, bo problem jest z grubsza zdiagnozowany
w przypadku np. zlewni Sanu i na prawdę nie trzeba mieć mieć nie wiadomo ile literek przed
nazwiskiem. Gdyby administracja samorządowa i na szczeblach wyższych, rzetelnie się wzięła za
wszystkich trucicieli (a przecież wiadomo gdzie jest rozbudowana i w jakim stanie kanalizacja i jakie
szamba są lub nie są wywożone + ew. weryfikacja szczelności istniejących?), to mimo wszystko
mogłoby by to trochę inaczej wyglądać.
Pozostaje mimo wszystko jeszcze problem wielu innych czynników w tym drapieżników wszelakich
gatunków, wahań poziomów wód spowodowany czynnikami naturalnymi lub nie, możliwościami
retencyjnymi terenów w obrębie danej zlewni (w tym jakości i stopniu degradacji podszycia - a wierzcie
mi np. Bieszczadach w wielu miejscach otuliny parku nie wygląda to różowo...)
Tu są potrzebne rzetelne działania na szczeblach znacznie wyższych niż na poziomie użytkownika
rybackiego, bo to często wygląda jak walenie głową w mur!....