|
Gościu,
Radko tu piszę, ale wybacz, jak widzę twoje imię i nazwisko, to mi się tylko chce
wymiotować.
Dałeś o sobie znać przez kilka długich lat.
Nic nigdy pozytywnego.
I Ty chcesz, żebym z Tobą na ryby pojechał???
Zostań w domu.
Zwał se konia i daj mi spokojnie żyć.
Ja Ciebie nie potrzebuję.
I pozdrów rafała mełgiesia.
Bo on po tych samych pieniądzach.
Z poważaniem
Wojtek Gibinski.
Hej,
Zarobiony jestem, korpo, firma, rzeźnia. Ale przed śmiercią chciałbym
połowić z kilkoma ziomeczkami z tego forum.
Najlepiej jakieś lato, Słowacja, Czechy, Raba, San, Dunajec.
Kto ma ochotę się ustawić, mam auto stare Volvo, mogę być kierowcą.
Proszę o kontakt na krzysztof.dmyszewicz@gmail.com
Możesz mieć kija fast, nie będę rasistą. Najlepiej spacer w dół ze
streamerkiem lub mokrą, namiot, weekend, piersiówka, ognisko, bigos,
grill, reset mózgu.
Pozdrawiam
KD
|