f l y f i s h i n g . p l 2024.05.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Informacjie o kiju muchowym?. Autor: Maciej Pszczolkowski. Czas 2024-05-17 19:31:57.


poprzednia wiadomosc Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. : : nadesłane przez Arkadiusz Mikrut (postów: 1067) dnia 2023-03-28 11:57:28 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Zastanawia mnie kolejna zagadka.

Jak tu mieć zaufanie do przedstawicieli o/Krosno??!!

Panowie z Krosna, reprezentowani przez P.K. utrzymują, że tęczak w Myczkowcach przedostaje się przez
przegryzione przez wydry dziury w siatkach. Kto ma w to wierzyć?? Jak ma się to do ostatnich kilkunastu lat
licznej obecności tej ryby w Myczkowcach?? Co ja i wszyscy zawodnicy, biorący przez te wszystkie lata mamy
myśleć i jak ustosunkować się do sprawy?? Wiemy doskonale, że przed każdymi zawodami GPX zarybiano
dużymi ilościami tej ryby Myczkowce. Co my mamy o tym sądzić? Czy mamy być cichymi wspólnikami w
przestępstwie??
Dzisiaj dowiaduję, się, że obowiązujący operat na Myczkowce wygląda następująco.

Proszę o wyjaśnienie!!

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [2] 28.03 12:22
 
To jest lepsze niż kabaret:

"Co ja i wszyscy zawodnicy, biorący przez te wszystkie lata mamy
myśleć i jak ustosunkować się do sprawy?? Wiemy doskonale, że przed każdymi zawodami GPX zarybiano dużymi ilościami tej ryby Myczkowce. Co my mamy o tym sądzić? Czy mamy być cichymi wspólnikami w przestępstwie??


na pewno przez te wszystkie lata wchodząc do wody zastanawiałeś się:

Rozmowa z samym sobą:

- wejść czy nie wejść. Oto jest pytanie( tu chwila refleksji, zaduma, patrzenie w dal)....
- Jak wejdę to skąd ryby. hmmm może z zarybień bo tęczaka rodzimego nie ma. Może z hodowli?
- hmmm. niemożliwe, że uciekają. A może?
- spytam kolegów.
- koledzy patrzą i dylematów nie mają.
- łowią aż się patrzy byle więcej złowić i stanąć na pudle.

Wieczorek Arkadiusz znów patrzy w dal, pełen zadumy i rozmyśla... No wał. to niemożliwe. Brałem udział w przestępstwie? no nieeeee.

A teraz poważnie?
Masz ludzi na idiotów takie tekstami?
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [1] 28.03 13:08
 

A teraz poważnie?
Masz ludzi na idiotów takie tekstami?


Paru mam, natomiast ciebie klasyfikuję w loży specyficznie zasłużonych, którym ci pierwsi do pięt nie
dorastają.

Pozdrówka
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [0] 28.03 13:18
 
Miło mi. No nie mogą bo to nie ta liga.

Natomiast Ty cały czas udajesz albo naprawę jesteś odklejony


A teraz poważnie?
Masz ludzi na idiotów takie tekstami?


Paru mam, natomiast ciebie klasyfikuję w loży specyficznie zasłużonych, którym ci pierwsi do pięt nie dorastają.

Pozdrówka
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [10] 28.03 12:30
 
Co ja i wszyscy zawodnicy, biorący przez te wszystkie lata
mamy
myśleć i jak ustosunkować się do sprawy?? Wiemy doskonale, że
przed każdymi zawodami GPX zarybiano
dużymi ilościami tej ryby Myczkowce. Co my mamy o tym sądzić?
Czy mamy być cichymi wspólnikami w
przestępstwie??


Wspólnikami już zostaliście. Jeżeli oportunistycznie łowiliście
przez lata tęczaki i tu cytuję: wiedząc doskonale że przed
zawodami zarybiono akwen tym gatunkiem to jesteście
współodpowiedzialni za ten proceder, gdyż zarybień dokonano na
wasze czyli zawodników potrzeby. Ktoś z Was protestował? A przy
innych okazjach kto odmawiał wzięcia udziału w zawodach na
lipieniach dwudziestakach? Czego tu nie rozumiesz by
ustosunkować się do sprawy?
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [2] 28.03 13:03
 
Myślę, że mało który zawodnik, biorący udział w zawodach cyklu GPX Polski czy Mistrzostwach Polski,
zastanawia się, czy aby organuzator łamie prawo zarybiając nielegalnie. To nie zawody towarzyskie tylko
impreza rangi krajowej! Można przecież uzyskać zgody na zarybianie tęczakiem i idę o zakład, że kiedy
zapytałbym o tą srawę organizatora dostałbym taka odpowiedź. Kto może przypuszczać, że na taką skalę
będzie nielegalny proceder uskuteczniany??!! Pod latarnią najciemniej??!!

Co innego kiedy w o/bielskim szły tęczaki a w protokole były potokowce!! Tu nie było wątpliwości. Ale, żeby tak
bez żadnego skrępowania walić, no chyba na tony, po tych wszystkich latach bez wymaganych zezwoleń??

Nie piszcie mi bzdur, typu co zrobić miałem, przecieź to oczywiste, itd. itp. Nigdy nie byliście w takim położeniu
i niewiele możecie wiedzieć co zawodnikami kieruje.
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [0] 28.03 13:17
 
"niewiele możecie wiedzieć co zawodnikami kieruje"

tylko i wyłącznie współzawodnictwo i chęć sięgnięcia po najwyższe wyniki. Jak w każdym sporcie.
Nie ma w tym nic złego. To raczej normalne jest, że to rywalizacja.
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [0] 28.03 13:36
 
Nigdy nie byliście w takim położeniu
i niewiele możecie wiedzieć co zawodnikami kieruje.


A skąd wiesz ciołku w jakich ja położeniach bywałem?
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [6] 28.03 13:39
 
Że A.Mikrut pisze bzdury zdążyłem się przyzwyczaić, ale że Wy te bzdury powielacie to się dziwie. Tęczaki
na Myczkowcach zaczęły się od powstania sadzów - to fakt. Na początku problemów nie było, ale się
zaczęły. Dziury w siatkach sa robione cały czas mimo podwójnego zabezpieczenia. Jak jest zrobiona
dziura w potokowcach czy trociach nikt nie zauważa problemu ale jak w teczakach to widać bo ich w
zbiorniku nie powinno być. Choć jak już są powinny być traktowane jak każda ryba a nie zwierze wyklęte.
Sadze są pod nadzorem powiatowego lekarza weterynarii, problemów chorobowych nie ma choć od wielu
lat wody są pozaklasowe - jedyne co jest super to temperatura.
WIOŚ badał wodę przy sadzach i nie stwierdzil pogorszenia jakości, Jakośc spada przy awariach
oczyszczalni, przepompowni ścieków lub zrzutach ścieków np. burzówką poniżej mostu w Solinie.
A pisząc że przez dziury w siatkach ryby uciec nie mogą to stwierdzam, że nie macie pojęcia o czym
piszecie. Wydra potrafi złapać w zęby rybe przez siatkę i wyciągnąć pól sadza na pomost. Tam ją zjada
wygryzając jednocześnie dziurę. Jak zje rybę puszcza siatkę z pomostu a ryby mogą wyjść...
Ot i cała tajemnica
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [0] 28.03 14:03
 
Ważne żebyśmy mieli misie, wilki, kormorany, bobry, wydry. Teczaki to "zło", obecnie zwłaszcza polityczne.
Ehhhhhhh, ten dziwny świat.
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [3] 28.03 14:41
 
Nie ma niczego bzdurnego w zadawaniu pytań, nawet
niewygodnych. W normalnych warunkach i relacjach w
stowarzyszeniu każdy członek ma prawo je zadać a wywołany do
odpowiedzi przedstawiciel nie powinien się czuć urażony. To
normalne, że chcemy wiedzieć co się w Związku dzieje tym
bardziej, że wszystko wydaje się rozjeżdżać, sypać i podążać w
kierunku chaosu. Pozdrowienia
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [1] 28.03 14:48
 
Niektóre pytania coś sugerują: czy zarybialiście wczoraj Myczkowce tęczakiem?
Czy zamiast potokowca wpuszczaliście tęczaka?
Czy aby nie kradniecie kasy związkowej?

Takie pytanie przez wielu traktowane jest jak informacja a umyć się z tego błota ciężko..
 
  MIŚ na miarę naszych czasów [0] 28.03 15:47
 
Inna skala schemat ten sam.
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [0] 28.03 15:46
 
Piotr proponuję zatrudnić na krótki czas "krzykaczy " do pracy przy sadzach i przy rybach . Niektórym otworzą się
oczy, o co w tym wszystkim chodzi i jaki nakład pracy jest potrzebny .
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach: tajemnica tęczaka [0] 28.03 15:44
 
Oto wielka tajemnica...
Po co usilnie introdukuje się tęczaka celowo i "niechcąco" ?
Jakiej płci osobnikami?
Po jakich modyfikacjach?
Czym karmi i jak degraduje środowisko?
Kto z tego czerpie korzyści i ustawia potomstwo?
Ot, i cała tajemnica.
Tpo niezłe kłamstwa na temat pstrąga 'łososiowego' w google.
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [0] 28.03 17:17
 
A te wszystkie gatunki skąd niby mają się w wodzie wziąć do zarybień? W lesie nazbierać? Za granicą kupić?
Z kieszeni (kogo???) wyjąć? Czy z czapki magika?
Przecież "sadze"/ośrodki hodowlane mają nie istnieć!

Ktoś tu próbuje kogoś wje****ć na minę. Minę pt. "niewypełnianie operatu". Wtedy chyba łatwiej odebrać wodę.
Chyyyyba.

Niezłe kombinacje.
 
  Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [0] 28.03 18:24
 
Widzę, że Wody Polskie zaczynają ujawniać konkurencji treść prywatnych operatów. , nie wiedziałem
że tak można. Ciekawe do kogo jest to pismo, czy do strony umowy, czy do potencjalnej konkurencji.



pozdr Maciej
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus