f l y f i s h i n g . p l 2024.03.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Zmarł Witek Wasylczyszyn (Garbuśny). . Autor: mart123. Czas 2024-03-29 09:34:22.


poprzednia wiadomosc Odp: SNW - System angielski w Polsce : : nadesłane przez Administracja (postów: 252) dnia 2023-03-12 14:05:02 z 195.43.143.*
  Gdyby chodziło o danie szansy to myślę że nikt by specjalnie nie protestował, w końcu Świnną Porębę WP
użytkują wbrew zapisom ustawy już od lat i póki co nikt ich za to do sądu nie podał.

Odpowiedz więc na pytanie w kontekście PZW jest taka, że z tego co widzę to PZW podpisuje umowy i idzie
do sądu, to może potrwać 2-5 lat, więc w tym okresie będzie tak, że albo sąd uzna na początku ich roszczenia
i nie pozwoli na wprowadzenie „opłaty krajowej” do wydania wyroku– więc nic się nie zmieni. A jeśli nie da
zabezpieczenia to pieniądze które od przyjezdnych do np. Krosna czy Nowego Sącza trafiają dlatego, że te
okręgi nie podpisują porozumień trafią teraz do WP. Nie będzie ochrony. Jeśli WP ustalą natomiast opłatę w
ten sposób, że będzie niższa niż opłata w PZW to nagle się okaże że co prawda PZW nie wywiązuje się z
zarybienia, ale WP nie są wstanie rozwiązać umowy, bo PZW powie że to nie ich wina, że nie mają pieniędzy
na zarybienia.

Tu w ogóle nie chodzi o to czy będą lub nie ryby w wodzie, chodzi o coś innego. Planem WP jest zaoranie
PZW i przejęcie majątku. Bez wątpienia duża część wędkarzy obwinia za wszystko PZW, słusznie czy nie
słusznie, nie ma tu znaczenia. Na fali tego niezadowolenia próbują jechać WP. To, że przy okazji PZW dostaje
się gospodarstwom jeziorowym czy mi wg wypowiedzi władz WP jest trochę wypadkiem przy pracy, na
zasadzie aby nie było że tylko PZW jest „fe” to dostanie się też innym, aby było sprawiedliwie.

To, że taki atak jest w ogóle możliwy w dużej części moim zdaniem jest winą samego ZG PZW. Jak pisałem
ani nie odcięło się swojej przeszłości, nie podzieliło się. Dalej jest to stowarzyszenie osób fizycznych, a
związek stowarzyszeń, lepiszczem ZG jest majątek przejęty z lokalnych struktur w 1950 który dalej znajduje
się w rękach ZG, dalej okręgi PZW opierają swój byt o ilość członków a nie o prace członków, dalej model
oparty jest o niedopuszczaniu do wód innych podmiotów, czyli użytkowaniu tego co się da i tworzeniu
faktycznego monopolu. Ryby, ceny są tylko czubkiem góry lodowej i to często na zasadzie, że jak nie ma w np.
mazowieckim to nie okręg PZW Mazowsze jest winne, a PZW jako całość. To, że WP postanowiły to
wykorzystać mnie nawet nie dziwi, każdy orze jak może, mnie co innego dziwi jak do tego się zabrały, bo to jak
się zabrały uwydatnia co chcą uzyskać. Na poziomie prawa wodnego podzielenie PZW mniejsze podmioty i to
bez odbierania praw do użytkowania wód wędkarzom którzy dla tych wód poświęcają swój czas to jeden wpis
dekoncentracyjny w ustawę. Ale WP postanowiły zrobić coś innego, postanowiły pójść po użytkowanie wód i
stworzyć własne PZW, tylko że użytkownikami wód nie będą już wędkarze czy rybacy, a urzędnicy z
przedsiębiorstwa państwowego WP. Pomijając to, ze nie mają podstaw prawnych aby to robić, to moim
zdaniem raz pomysły okażą się w średnim okresie nieskuteczne, dwa po wojnie ZG PZW i WP zwycięsko z
niej z dużym prawdopodobieństwem wyjdzie ZG PZW a problemy strukturalne zakonserwują się na kolejne 30
lat.

Konstrukcja wymyślona aby stworzyć własne PZW czyli opłata krajowa jest tak szalonym pomysłem, że w
ogóle trudno go rozważać w granicach ogólnych zasad prawa. To co niej wiadomo, to na razie to że WP w
umowie postanowiły zalegalizować szantaż i kradzież.
Założenia opłaty są takie, że jak nie przystąpisz to won, a jak przystąpisz to nie będziesz miał wpływu na nic.
Pieniądze będą trafiały do tego kto opłatę wyda a nie tam gdzie wędkarz będzie łowił. WP zakładają że będą
wydawały te opłaty przez e-obywatel. Wyglądać będzie więc tak, że Wody Polskie będą kasować pieniądze
poprzez e-obywatel a nakłady mają ponosić użytkownicy u których ma się łowić. Tego nawet w czasie okupacji
nie wymyślono, bo tam co prawda okupant wyznaczał zaniżone ceny skupu, ale jednak jakieś pieniądze do
użytkownika za towary trafiały, dodatkowo dostawał kartki na wódkę czy papierosy. A tu nic 0 kasy, o wódce i
papierosach też nic nie wspominają.



Pozdr Maciej

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus