f l y f i s h i n g . p l 2024.04.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najważniejsze rzeki dla muszkarstwa polskiego. Autor: mart123. Czas 2024-04-18 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Odp: Inkubacja pstrąga potokowego : : nadesłane przez pientek (postów: 296) dnia 2023-03-02 23:32:42 z *.spi.net.pl
 
A propos tych zapisów:

Jaka jest przeżywalność narybku wyklutego w połowie lutego? Czy inkubator był ustawiony przy
źródlisku?
Pytam, ponieważ od prawie 200 lat znany jest znany problem ze zbyt wczesnym wylęgiem pstrąga w
zimie. W tym czasie jest zbyt mało zooplanktonu i wylęg ginie z braku pokarmu. W naszych
warunkach
wylęg powinien się pojawić wiele tygodni później.


Staszku, trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć jaka jest przeżywalność narybku. W byłych
warunkach Białej Przemszy. Należy pamiętać że miesiącach zimowych temperatura w rzece głównej
BP była również stosunkowo wysoka 4-8sC. A tym samym i dostępność zooplanktonu w BP
zakładam że była inna od normy.

Inkubator (KII) był ustawiony ok. 60m od wywierzyska i podobna odległość poniżej niego była do
rzeki.

Ciekawe jest porównanie dwóch strumieni zasilanych z wywierzysk. Komora I i Komora II. No obu
strumieniach była inkubowana ikra. Usytuowane są one prawie na przeciw siebie, na dwóch
brzegach rzeki. Komora I przepływa przez staw, w lecie się ogrzewa a w zimie wychładza. Komora II
to źródło na którym był usadowiony jeden z najbardziej wydajnych inkubatorów. Uchodzi
bezpośrednio do BP. Kiedyś sprawdzałem dokładnie sprawność do wylęgu spływającego z Komora II,
ale to i tak różnie w latach wychodzi. Jak. mówi J. Jeleński, jak z jabłkami w sadzie, jak Bóg da.

Tak czy inaczej na Komora II sprawność inkubacji była niezależnie od roku bardzo wysoka. Tu tylko
wspomnę że jesienią sadziliśmy ikrę od Pana Józka, z której wylęg w strumieniu był końcem stycznia,
początkiem lutego, i jeszcze potrafiliśmy zasiać po wylęgu ikrę zaoczkowaną. Inkubator robił dwa
razy w jednym sezonie pstrągi.

Komora I to niska temperatura w okresie zimowym, tym samym dużo dłuższy okres inkubacji.

Przy odłowach związanych z przenoszeniem narybku do BP (zazwyczaj we wrześniu) okazywało się,
że pomimo że na KI narybek "przychodził na świat" dwa razy później, (KII powiedzmy luty, KI
kwiecień), to już we wrześniu był kilkakrotnie większy! (mam na myśli masę). Wg. mnie związane to
było właśnie z różnorodnością organizmów które występowały w KI. KI było dużo bardziej różnorodne
biologicznie. Pstrągi pomimo że pojawiały się dwa miesiące później to i tak do września miały duuużo
większe przyrosty.

Podobna sytuacja była na inkubatorach w Okradzionowie, usytuowanych jednym źódlisku. Jeden
inkubator ustawiony nie daleko ujścia do BP. Przyrosty rybek porównywalne do tego co wyżej na KII.
Drugi inkubator usytuowany był bezpośrednio na wywierzysku. W tym wypadku ryby miały prawie
100 mb rozlewiska z turzycami w których dorastały. Generalnie, obie instalacje prawie te same
warunki startowe (stopnopdni) ale jakość narybku po kilku miesiącach była bardzo różna, z korzyścią
dla tych które bazę pokarmową znajdowały w "turzycach".


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Inkubacja pstrąga potokowego [1] 02.03 23:41
  Odp: Inkubacja pstrąga potokowego [0] 03.03 07:34
  Odp: Inkubacja pstrąga potokowego [1] 03.03 08:28
  Odp: Inkubacja pstrąga potokowego [0] 03.03 11:19
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus