f l y f i s h i n g . p l 2024.05.02
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Roman Cyfra. Czas 2024-05-02 18:21:55.


poprzednia wiadomosc Bre(o)dzenie : : nadesłane przez dabo (postów: 4877) dnia 2023-02-26 19:51:04 z *.static.ip.netia.com.pl
  Koloryzujesz.
Po pachy to na płani, w nurcie do biodra i tak fala się wespnie i przeleje...
Prawo Archimedesa : im głębiej tym więcej wody wypierając tracisz docisk do dna i nurt
zabiera.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Bre(o)dzenie [3] 26.02 23:11
 
Zgadza się. Po pas a "fala" po cycki. Dodam-pod skosem bo w pionie wiadomo.
Tak czy siak zimno a na rybę (branie) gwarancji żadnej. Wole wiec wygodę, armatę (#6/7 z linką #9) i stanie
jak łowcy z Pomorza. Starzeje się.
 
  Odp: Bre(o)dzenie [2] 27.02 05:39
 
To proste.
Wieje, trzeba przedzierać się przez wiatr stąd cięższa linka i mocniejszy blank.
"Armata" dla laika.
Dla mnie istotne szczegóły to producent, profil, masa i proporcje.
Producent linki bo zależnie od sztywności i podatności na formowanie trzeba masy
dodać lub ująć do konkretnej sprawności blanku - także określenie samą # nie mówi
nic(kij #6/7 linka #9 i domyśl się co autor miał w użyciu).
Producent wędki 5'-12'... itd
Nieprzypadkowe zastosowanie optymalnego materiału zwykle nie spotyka się ze
zrozumieniem przeciętnego wędkarza.
Nawet tu na forum specjalistów niewielu zaciekawi.
 
  Odp: Bre(o)dzenie [1] 27.02 13:39
 
"To proste. Wieje, trzeba przedzierać się przez wiatr stąd cięższa linka i mocniejszy blank.
"Armata" dla laika."

Czyli wygoda. Już nie finezja? Ale można i fenezyjnie się próbować męczyć. Czyli stać w wodzie taka jaką
opisywałem, założyć do kija #5 linkę #5 i rzucać streamerem za wiosennym pstrągiem. Pyt. tylko po co?
Podobnie jak z suszeniem na "wolno" czy "slow" (zero wygody, chyba że z machania).

Chodzi nie o to żeby uczyć i zwracać na to uwagę tym co o tym wiedzą. To miał być "doradczy" tekst dla mało
łowiących i jeszcze mniej myślących. Bardziej napaleńców. Specjalistów nie trzeba uczyć. Można im dodawać
"wyzwania".
Ja nie uważam się ani za specjalistę ani zwłaszcza za dystnsowca jak to sobie niektórzy myślą i próbują mnie
tym obciążyć (pisząc pokaż, nagraj film). Nigdy nie napisałem że z "łatwością wywalam (kij) całą linkę". I
chyba nie napiszę bo nigdy tego nie zrobiłem.
 
  Odp: Bre(o)dzenie [0] 27.02 16:13
 
Aleś się uparł.
Suszenie wolnym robi się jednym wąskim wymachem.
Nie potrafisz to się naucz, ale jak nie chcesz się uczyć to nie narzekaj.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus