|
Myślisz się. Jeżeli tam ryby były (choćby na tarle) to przy pierwszej dużej wodzie schodzą w dół. Z wiadomych
powodów. Jak "zejdą" to próbują normalnie funkcjonować, wrócić do dobrej kondycji. Dlatego żerują,
zwłaszcza "drapieżnie", na rybach. Oczywiście większe sztuki, nie "dzieciaczki".
Te nie są ani mizerne, ani slabe. Srebrne, najedzone i żarłoczne torpedy, jak trocie. Głównie samice.
Teraz jest właśnie najlepszy i najłatwiejszy okres na robienie życiowych rekordów. Okazy są mniej ostrożne,
mają mniejszy wybór w menu i czasami trafia się 70cm+ którego w sezonie nawet ciężko ma oczy zobaczyć.
Oczywiście pstrąg. Nie troć, choć jak na troć 70cm to też dla niektórych dobry wynik.
|