|  | Dlaczego w dolnej Słupi nigdy nie będzie samorekrutującej się populacji łososi? 
 
 
 Jeżeli chodzi o to opracowanie naukowców z IRŚ-u:
 https://www.infish.com.pl/wydawnictwo/Archives/Fasc/work_pdf/Vol17Fasc4/Vol17-Fasc4-
 %20w14.pdf?fbclid=IwAR05iHOapWdSTlQm5rI_wbi5LGNqvkfXCBoaRN2tzI-
 9SyHgvrulV6bIWSs to po przeczytaniu go kilka lat temu z dużym zdumieniem dowiedziałem
 się o tym iż:
 
 
 
 1.,,(...)The salmon restoration program in Poland was based on the Lithuanian population,
 which is relatively close in geographical terms(...)
 
 2. .(...)The fish released in recent years originate from the Daugava River(...)
 
 3. (...). Thus, in accordance with calculations by Chełkowski (1966), which indicate that the
 share of salmon in salmon and sea trout catches in the Słupia River did not exceed 1%.
 Taking into account the certain number of sea trout that did not reach Słupsk, the total
 number of these fish would indicate that there were about 100 individuals of salmon. It
 seems that this is relatively few and very close to the minimal effective population size,
 which, for salmon, is 150 spawners annually (Verspoor et al. 2007) (…)
 
 4. (...)Everything indicates that the principle salmon spawning grounds are located in the
 lower Słupia in relatively deep waters, and that a insignificant number of salmon pass the
 Słupsk area(...)
 
 
 
 Zgodnie ze znanymi mi faktami to:
 
 
 
 Ad1. Program restytucji łososi w Polsce oparty był na POPULACJI ŁOTEWSKIEJ a nie
 litewskiej ( źródło: https://docplayer.pl/21061337-Analiza-genetyczna-populacji-lososia-
 salmo-salar-l-w-zwiazku-z-programem-restytucji-tego-gatunku-w-polsce.html?
 fbclid=IwAR3Z1__Wv_lnQY1VhGXcoC12a2T7c6lSl6i0yc77djY6F5f15qO7ifZUjYU)
 
 Ad2. ,,Ostatnimi laty” a tak dokładnie od wiosny 1990 roku do Słupi wpuszczany jest
 materiał zarybieniowy pochodzący z rzeki Daugawy (Nyk 1997)
 
 Ad 3. Przyjmując nawet takie, mocno dyskusyjne założenie, to należy wiedzieć, iż tak
 dokładnie to ta wartość dla rzek przymorskich wynosiła 0% – 0,64%, a więc będąc
 precyzyjnym minimum 0% ze średniej arytmetycznej sumy liczb 8000 i 6000 = 0 (słownie:
 zero), natomiast max. 0,64% z 7000 = 45 i po odjęciu od tej liczby łososi POZYSKANYCH
 FIZYCZNIE na przepławce w Słupsku (czyli k i l k u(!) sztuk) mamy ilość
 ewentualnych/teoretycznych/,,na papierze”  (niepotrzebne skreślić) tarlaków łososi w dolnej
 Słupi poniżej Słupska, w latach 2006-2008.
 
 Ad4. Zasadnicze tarliska łososi  n i e   i s t n i e j ą w: dolnym, n i z i n n y m,
 przepływającym tam przez R ó w n i n ę  Słupską, odcinku niskoenergetycznej, morenowej,
 uregulowanej i trwale przekształconej siecią elektrowni wodnych, przymorskiej rzeki Słupi.
 
 Najzwyczajniej w świecie w niskoenergetycznej, morenowej rzece nizinnej, jaką jest Słupia
 poniżej Słupska, nie ma odpowiednich warunków środowiskowych do utworzenia
 kiedykolwiek  samorekrutującej się populacji łososi w liczbie 150 szt. i nie powinno się tego
 nawet sugerować. Posługując się już tylko zwykłą logiką - gdyby takie warunki istniały, to w
 latach 60-tych ub. wieku łososie nie pozyskiwane byłyby li tylko w śladowych ilościach w
 rzekach przymorskich, o czym pisze prof. Chełkowski, a w drugiej połowie XIX w. nikt nie
 przewoziłby koleją z Freiburga zaoczkowanej ikry łososia reńskiego, w celu zarybienia
 pomorskich rzek ( żródło: Pomorski łosoś z reńskim rodowodem” G. Moskwa).
 
 
 
 Faktem jest natomiast, że przed restytucją, pojedyncze sztuki ryb tego gatunku utrzymywały
 się najdłużej w Słupi, spośród wszystkich rzek przymorskich. I dużym sukcesem jest
 zlokalizowanie tarlisk ZASTĘPCZYCH w okolicach Bydlina oraz potwierdzenie skuteczności
 naturalnego tarła tych ryb tamże. Natomiast aby uniknąć zbyt daleko idących wniosków, to
 możliwe, że przed rozpoczęciem restytucji ryb tego gatunku należałoby dokładnie zapoznać
 się z rozdziałem I i II tego opracowania z 1959 r. autorstwa prof. Karola Starmacha:
 
 
 
 https://fishbase.pl/2013/06/suplement-lx/?fbclid=IwAR3z-
 GCw_U1duNT4rDCzR9fJ4fRjrI0TgN3s6ED3xvH1FbndAlX8Pzy8hng
 
 
 
 Pozdrawiam
 
 |