Odp: Głowatka - mój obraz
: : nadesłane przez
Piotr Konieczny (postów: 1540) dnia 2022-11-29 16:32:53 z *.dynamic.gprs.plus.pl
Sam akt tarła w Sanie i dopływach występuje co roku bo jakże miałoby być inaczej.
Skuteczności inkubacji ikry nigdy nie badałem. Zaczynałem zawsze od wylęgu i na nim kończyłem. Wylęg
potokowców i lipieni widać było doskonale więc nawet siatki planktonowe nie były potrzebne. Te ryby były
widoczne, choć w miarę upływu czasu (a raczej mętnej wody) wylęgów czasem w drastyczny sposób
ubywało. Glowacicę złowić było o wiele trudniej, cały czas mówię o wylęgu. Ale kilkanaście rybek złowiłem.
Znaczy tarło i inkubacja była skuteczna. Narybku głowacicy nie udawało mi się złowić. Nie wyciągam tu
wniosku, że go nie było tylko narybek jest już za duży na siateczkę a nie chce się łowić wędką.
Po tym "badaniu" daliśmy spokój z zarybianiem OS głowacicami choćby z tych powodów o których pisał
Pan Dariusz. Lepiej by kształtowała się populacja właściwa dla tego miejsca i dalej dla całego Sanu. I to
zafunkcjonowało. Dlaczego teraz jest gorzej nie wiem, może trzeba jeszcze raz powtórzyć obserwacje a
może to tylko chwilowy dołek choć z tym dołkiem to też nie należałoby się spodziewać łowienia po kilka ryb
dziennie bo jak nie to dołek.