|
U nas ("na wsi", "na Ukrainie") działa to inaczej. Nie tak jak w cywilizowanych polskich miejscowościach.
Gmina wie ile osób jest zameldowanych w danym gospodarstwie, wie ile (średnio) na osobę zużywa się wody.
Jeżeli ktoś (ze wsi) nie ma licznika wody to rozliczany jest z ryczałtu czyli 6m3/m-c za osobę. Nikomu się to nie
opłaca wiec zakładają liczniki. Jeżeli nie przedstawisz faktur za wywóz ścieków na ilość którą masz z licznika
to masz problem. Duży problem. Ale to na "Ukrainie".
|