|
No panie kolego, wzbijamy się na wyżyny kultury i zaczynamy sobie ubliżać, tzn ty zaczynasz.
Ok. Ciołek mi pasuje i nie oczekuję przeprosin. Ubliżanie zostawiam ludziom miernym i bezradnym.
Mamy najlepsze warunki w całej Europie do stworzenia wspaniałych łowisk dla wędkarzy. Od górskich rejonów
przez rzeki nizinne po krainy jezior a na zakończenie morze. Pełny przekrój. Warunki niespotykane na całym
świecie. Dla wędkarstwa wymarzone. Niestety, łowiska są w zdecydowanej większości marne i mało
atrakcyjne. Dlczego? Ano mafia PZW trzyma swoje pazerne łapska na większości tych wód blokując skutecznie
od lat ich rozwój. Brak przepisów, ochrony, rzetelnej gospodarki. Jest tylko robienie otoczki i stwarzanie
pozorów. PZW nie jest nastawione na tworzenie dobrych łowisk, jest nastwione na jak największe zyski. To
mafijna organizacja przestępcza żerująca na naszym skarbie narodowym. Wydatki na ochronę i
zagospodarowanie, niewspółmiernie niskie w stosunku do potrzeb są ograniczane do minimum, po to aby jak
najwięcej zostało dla kliki w ZG i działaczy w strukturach. Efektem tego haniebnego działania, mamy Ferrari a
jeździmy nim jak furmanką, bo furman posadził się za kierownicą i nie potrafi, nie pozwoli inaczej!!! Ludzi
chcących zmian, wiedzących jak to zrobić i oczekujących prawdziwego gospodarza odsyła sie za drzwi,
usuwa ze związku. Od dawna PZW stało sie organizacją dla działaczy i ich wałków a nie dla wędkarzy.
Ogromne pieniądze, bez nadzoru, kas fiskalnych, i rzetelnych rozliczeń są pożywką tego towarzystwa,
pozbawionego dodatkowo kompetencji. Jedyną kompetencją wydaje sie być kombinatorstwo i umiejętność
trzymania za mordę niepokornych, żeby móc bawić się jak najdłużej za cudze pieniądze.
Ale to sie kończy nieuchronnie. I chwała wszystkim, którzy sie do tego przyczyniają.
Czy WP podołają? To się okaże, sami mają masę problemów kadrowo systemowych i tam też pełno szumowin.
W końcu mamy postPRLowskie kadry i społeczeństwo. Pokoleń jeszcze zbyt mało przeminęło, żeby
samooczyścić się jak rzeka.
|