|
Mirku drogi.
Zaczynam zauważać, że wszystko odbierasz jako atak. Z przyjemnością czytałem Mirka na
sprzętowym. Szkoda, że tak mało. Tu akurat pomieszanie pojęć, może przejęzyczenie, nie wiem. Tarło
to tarło. Koniec tematu. Od mieszania w misce ikry nie przybędzie. Rano czytam o efektach badań
Radwi. Od Orlich Gniazd do ujścia zero lipienia? Dawno, bo dawno, ale były (wieloletni) prezes okręgu
opowiadał nam w pałacu w Nosowie ile tam lipienia! Co się dzieje? Woda w Radwi aż tak się zmieniła?
Kolejny przykład. Dorzecze Gwdy. Znam większość rzek, niektórych prawie każdy metr. Koleżanka po
Kortowie. Syna pewnie lepiej kojarzysz. Tyle lat w okręgu. Wspominasz o swoim doświadczeniu. Ile lat
trzeba siedzieć na dyrektorskim stołku? Jak to najlepiej określić? Pustynia? Mogę ciągnąć dalej. Szkoda
czasu. Widzisz receptę? Wiem, że tamto nie wróci. Czy już tylko Norwegia? Szwecja? Jeszcze dalej?
Wszystkim nam chyba nerwy siadają. Zdrówka.
|