|
walisz DH/Switchem w górę rzeki
kij pod pachę i dwoma łapami ściągasz do siebie
da się
Proszę bardzo: jeśli łowisz streamerem wykonując
rzuty pod prąd i ściągając przynętę na siebie SH jest
wygodniejszą opcją. Bardzo skuteczna metoda, ale
wymaga dużo więcej pracy niż DH "swing" w "dół po
skosie".
Faktycznie dłuższym kijem i przy rzutach
kotwiczonych będzie to trudne a na pewno
niewygodne - na szczęście
nigdy tak nie łowię bo mi się nie chce tak szybko
wybierać rozbiegówki rękoma - chyba, że nurt nie
jest zbyt
szybki. Przyznaję - tu SH będzie poręczniejsze (ale
switchem tez mogę rzucić znad głowy pod prąd -
choć nie
lubię...
A inne przewagi SH?
Jest jeszcze jedna ogromna przewaga SH nad DH.
Jeśli mówiłeś Gładki o szybkim rzucaniu to powiem
o przerzucaniu strima czy mokrej.
Przykładowo idziemy rzeką i rzucamy pod brzegi na
np. 20 metrów.Łowimy SH i tylko przerzucamy całą
niemal linkę.Oczywiście przy tonącej czy sink tipie
lekkie to nie będzie,a wręcz niewykonalne,ale przy
pływającej lekkie podciągnięcie i fruuuu.
Przy DH trzeba wybrać rozbiegówkę do głowicy i
dopiero rzut.
Także może być tak że przy SH będziemy obławiali
znacznie szybciej i efektywniej niż DH.
No chyba się zagalopowałem.
Byłem nad wodą.Pomierzyłem,ale nie z centymetrem
tylko po długości kija
Najlepiej linkę #5 xo do kija #5 podnosiło mi się na
raz do 15 metrów max.
Przy dociągnięciu linka leciała na 18-19 metr.
Oczywiście mówię o przerzuceniu linki tył-przód.
Mucha raczej lekka.
Lekki strim lub mokra mucha.
Realnie bez męczarni jeśli jest miejsce z tyłu to
mucha ląduje na około 20-23 metrze bez
międzywymachów.
Speyem z dociągnięciem na 15-18 ale mniej miejsca
z tyłu potrzeba.
|