|
Sugeruję, żebyś najpierw zapoznał z przedmiotową literaturą, o której wspomniałem, a także z metodą
badań i
argumentami, które tam są podane, bo takie wypisywanie nie ma sensu. Wielu jest przekonanych o swoich
racjach, na zasadzie widzi-mi-się. Napisz artykuł krytyczny w jakimś czasopiśmie rybackim, że wszystkie
prace na
Zachodzie nt. C&R to jeden wielki "shit", wyłuszczając argumenty i podpierając się odpowiednimi danymi
liczbowymi z własnych badań.
Subwątek coraz ciekawszy. Wygląda na to ze wędkarze praktycy biorą w nim górę nad naukowcami.
Obdzwoniłem kilkunastu znajomych z pytaniem co gorsze i 100% wskazało kotwicę.
Oczywiście takie badanie nie spełnia wymogów badania naukowego, ale jakaś przesłanka jest.
|