f l y f i s h i n g . p l 2024.04.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: SOS dla Sanu : : nadesłane przez piotr zieleniak (postów: 663) dnia 2021-03-24 18:41:42 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Odnośnie obserwacji tarła głowacicy opublikowałem kilka lat temu artykuł na łamach WW .
Poniżej tekst o ile ktoś zechce przeczytać.

„Tarło wiosenne w górskiej rzece’
Święta Wielkanocne spędzam w Bieszczadach. Staram się wówczas odwiedzać rzekę i czasem dopływy z aparatem by obserwować tarło Głowacic i lipieni. Te pierwsze w ciepłym roku potrafią do swoich godów przystępować już w połowie marca. Początkowo można zobaczyć grupę kilku głowacic, które walcząc dobierają się w pary. Taka selekcja jest dobra dla zachowania mocnych genów bo w tarle uczestniczą potencjalnie najmocniejsze ryby. Następnie para buduje gniazdo tarliskowe w żwirze przy czym większość pracy wykonuje samica. Ciekawą obserwacją jest to, że para ryb składa ikrę w kilku gniazdach znajdujących się w niewielkiej odległości. Często poniżej trących się ryb pływają lipienie lub pstrągi objadające się straconą ikrą nie przysypaną żwirem. Po złożeniu ikry ryby pilnują gniazd stale przysypując – pielęgnując kopiec kolejnymi dawkami żwiru. Samica kładąc się na boku energicznie uderza ogonem o dno co powoduje odkładanie się kamyków na takiej jakby górce. Samiec stale jej towarzyszy, prężąc się dowodzi słusznego wyboru ojcostwa. Przypuszczam, że budowanie kilku gniazd związane jest ze zmiennym poziomem i przepływem wody w rzece na której funkcjonuje elektrownia wodna. Trudno określić stopień przeżywalności ikry jednak na podstawie obserwacji uważam, że tarło udaje się raz na kilka lat i to przy sprzyjających warunkach. Sprzyjające warunki to stały przepływ wody i stabilna temperatura. Spektakl tarła głowacic jest niezwykłym widowiskiem. Wielkie wybarwione ryby pilnujące żwirowych gniazd z ikrą stanowią niezwykłą wizualną atrakcję. Tarło głowacic trwa do połowy kwietnia, następnie na te same miejsca wchodzą lipienie by skorzystać z oczyszczonego żwiru. Lipienie nie budują gniazd tarliskowych tylko podczas tarła wciskają ikrę w żwir. Miękkie kopce zbudowane przez głowacicę są dla nic dobrym miejscem. Ciemno ubarwione lipienie to samce i jest ich zazwyczaj więcej a skromne szare to samice. Widowisko jest przepiękne. Gdy byłem młodym wędkarzem wysłuchiwałem opowieści o wymiarach lipieni. Starsi koledzy twierdzili, że „lipień na czterdzieści centymetrów to stary dziadek, który już nie może”. Od czasu gdy istnieją odcinki no-kill mogę z całą pewnością stwierdzić, że ryby uczestniczące w tarle to najsilniejsze osobniki wielkości 40-50cm. Podobnie jest z głowacicami. Otóż dojrzałe ryby uczestniczące w tarle są ogromne, metrowe i większe. Rodzi się zatem pytanie o słuszność istniejących wymiarów ochronnych. Uważam również, że okres ochronny dla opisywanych gatunków powinien się zaczynać miesiąc wcześniej. Kolejny problem to braki żwiru wynikające z zabudowy hydrotechnicznej rzek. Mój serdeczny przyjaciel mawia, że udane tarło jest wtedy gdy w rzece jest dużo dużych ryb oraz gdy w tejże jest odpowiednio dużo żwiru i dobrej, czystej wody. Tymczasem większość naszych łowisk wymaga pracy związanej z budową tarlisk. Cieszę się też z tego, że są okręgi jak np. PZW Krosno, które takie prace prowadzą i to na dużą skalę. Obecnie trudno mówić o masowym, naturalnym tarle ryb łososiowatych i lipieni więc należy uznać, że zarybienia są niezbędne. Sam uważam, że ryby pochodzące z naturalnego tarła odbywającego się na drodze selekcji będą lepiej przystosowane do życia w dzikiej rzece. Warto wiedzieć jak wyglądają gniada tarliskowe w rzece by podczas wędkowania je omijać. Te żwirowe place to oazy życia. Najczęściej jest to jasny plac przewróconych kamyków zwieńczony gniazdem- kopcem. Każdemu ciekawemu natury wędkarzowi polecam wiosenny spacer nad górską rzeką w poszukiwaniu trących się ryb.


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus