f l y f i s h i n g . p l 2024.04.23
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. : : nadesłane przez Wojtek Walkowski (postów: 805) dnia 2021-03-21 13:49:27 z *.poxitel.pl
  Witam.
Wojtek ... debiizmem jest pietrzenie przepisów i tworzenie wciąż nowych uregulowań prawnych, które

oderwane od rzeczywistości jaką nam niesie życie i czas idący do przodu a nie stojący w miejscu.
Skupianie się na tych mało istotnych rzeczach dla wód i rybostanu oraz samego wędkarstwa
muchowego
prowadzi do jego pseudoelitaryzmu.
Odpowiedz sobie sam skąd się bierze tak olbrzymia presja nad najlepszymi wodami muchowymi w
Polsce ...
bo w naszym wędkarskim świecie istenieje błęnie pojmowana definicja wędkarstwa muchowego.
Dlaczego nad
nizinnymi rzekami, nad normalnymi jeziorami, stawami, gliniankami, ciurkami, kanałami i rzeczułkami
nie
spotkasz wędkarza muchowego ? Są spławikowcy, grunciarze, spiningiści, ale nie łowi się kompletnie
na
muchę.
Bo na muchę rzekomo trzeba się wybrać nad San, Dunajec, ewentualnie Rabę albo górny Bóbr - inne
łowiska
muchowe nie istnieją, a przynajmniej takie można odnieść wrażenie. Sorki ... coś tam na rzeczkach
północnej
Polski się też łowi.
Teraz wyobraź sobie inną rzeczywistość - wszędzie w naszm kraju łowi się na muchę, jako metodę
powszechnie stosowaną ... jest to metoda tak pospolita i popularna jak spining, spławi i grunt. Jakieś
tam
wyjazdy w góry ? Po co, skoro biorę muchówkę i idę łowić na gliniankę oddaloną od mojego domu o 3
minuty
jazdy rowerem ? Chcę kupić wędkę muchową ? Proszę bardzo - udaję się do najblizszego sklepu
wędkarskiego, gdzie mam do wyboru dwadzieścia kijów za przystępną cenę a pan sklepikarz udziela
mi
rzeczowych i konkretnych informacji bo sam też łowi na muchę.
Utopia ?
No jak będziemy tylko piętrzyć przepisy i utrwalać w świadomości nastolatków że to "elyta elyt", to
faktycznie
utopią będzie w dalszym ciągu.
A ja bym starałsięprzyjąć inny model ... taki trochę amerykański - jesteś tatą i chcesz z synem iść na
ryby, więc
kupujesz w pobliskim sklepie wędkarskim albo nawet markecie, gotowy zestaw za 30-40 dolców (ich
rónowartość), zakładasz mu na przypon indykator żeby widział brania i niech chłopak łowi płotki i
jazgarze,
cieszy się tym i za parę lat wyrośnie z niego doskonały muszkarz zglębiający tajniki psrągów łosisi i
mokrej
muchy podanej na klejonce za tysiąc dolców ... proszę bardzo border="0">
Ale mnożeniem nieżyciowych przepisów tego nie osiągniemy.
Pozdrawiam.


Debilizmem jest to, że w przepisach trzeba precyzyjnie określać, czym koń różni się od żyrafy, bo
kombinatoryka w omijaniu przepisów urosła do poziomu Global Elite!!!
A dobija mnie, jak obserwuje kto się tym zajmuje.
Presja głównie na południe i północ kraju, bierze się z tego, że metoda muchowa, nastawiona jest
głównie na łowienie ryb łososiowatych, przede wszystkim pstrągów i lipieni. Mi osobiście taki stan
rzeczy pasuje. Oczywiście nie mam nic przeciwko, żeby łowić jazie na muchę, jeżeli ktoś lubi.
Absolutnie jednak nie jestem zwolennikiem tworzenia na rzekach nizinnych, muchowych odcinków
jaziowo-kleniowych. Osobiście, bardzo chętnie zapłaciłbym kilka złotych więcej, za możliwość łowienia
na rybnym odcinku, gdzie dopuszczona jest tylko klasyczna metoda muchowa.

pzdr WoW
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [1] 21.03 15:32
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [0] 21.03 16:15
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus