f l y f i s h i n g . p l 2024.05.03
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Jerzy Kowalski. Czas 2024-05-03 22:34:27.


poprzednia wiadomosc Odp: Sytuacja na Dunajcu (OS) : : nadesłane przez mart123 (postów: 5905) dnia 2021-02-19 08:01:35 z *.ists.pl
  Arek,
Nigdzie nie jest powiedziane, że wędkarstwo ma się ciągle rozwijać i
w tym celu gospodarze wód powinni współpracować i robić
wszystko by wędkarze mogli doskonalić swój warsztat. Rybom do
szczęścia i dobrobytu wcale nie potrzeba wędkarstwa na wysokim
poziomie. Wielkie pstrągi, lipienie, głowacice nie muszą być łowione
o świcie i zmierzchu w celu poprawy kondycji fizycznej. Był moment,
że dużej grupie wędkarzy wydawało się iż ryby, pod warunkiem, że
będą wypuszczane, można okładać dzień i "noc", cały rok, również w
okresach okołotarłowych. Wędkarstwo muchowe w tym
tzw.sportowe, przerodziło się w całoroczną, no-killową naparzankę
ryb wszelkimi metodami, a wymiar i okres ochronny przestały
obowiązywać. A tu dupa, okazało się, że ryb z bezkształtnymi
otworami glebowymi na oesach ubywa, a wszyscy, również ci dla
których np. majowe połowy oesowych lipieni były czymś normalnym
a nawet receptą na wędkarski sukces, zaczęli się dziwić: no jak to
tak? Przecież ryby po złowieniu wypuszczamy?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Sytuacja na Dunajcu (OS) [1] 19.02 09:18
 
Dlatego piszę, po co nam strim, sucha, kilka rodzajów wędek, okulary "na świt", neopreny, inne cuda techniki
dla wędkarzy, jak można sprzedawać wejściówki typu "16.05.2021r. godz 9.30-12.30" i ....
"STAAAAARTTTT".
Słowo "start" oznacza nimfa i dziubiemy wodę, oczywiście wyłącznie w idealnych
warunkach (najlepiej lato), malutka woda, czysta jak łza bo inaczej "kurwa znowu drzewo ściagają w lesie"
. Dziękuje za takie zezwolenie.

Jak już wielokrotnie mowiłem można sobie takie coś zrobić na pewnych odcinkach mocno obleganej wody
(przykład San Zwierzyń-Sobień, Myczkowce) ale po "kiego" robić to ma wszystkich?!?!?!!!
Podobnie z ograniczeniem presji. Kto pójdzie na górną Osławę pomiędzy Prełukami a Rzepedzią sprawdzić
czy i o której jestem na rybach? Kto? Tam podobnie jak na Hoczewce, Olszance, górnym Sanie, Strwiążu, itd,
itp. pies z kulawą nogą nie zagłada żeby sprawdzić czy, kto i na co tam łowi.
Ot przepis podobny do "50 na terenie zabudowanym" a że cała Polska to teren zabudowany to mamy problem
z głowy. Brak logicznego (lub jakiegokolwiek) myślenia powoduje że uczciwy ma tak samo przejebane jak
wariat który ma w dupie jakiekolwiek przepisy (dotyczy również wędkarstwa).
 
  Odp: Sytuacja na Dunajcu (OS) [0] 19.02 10:58
 
ale po "kiego" robić to ma wszystkich?!?!?!!!
Podobnie z ograniczeniem presji. Kto pójdzie na górną Osławę pomiędzy Prełukami a Rzepedzią
sprawdzić czy i o której jestem na rybach? Kto? Tam podobnie jak na Hoczewce, Olszance, górnym
Sanie, Strwiążu, itd, itp. pies z kulawą nogą nie zagłada żeby sprawdzić czy, kto i na co tam łowi.


Tu w pełni popieram.

 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus