|
a coś konstruktywnego?
: : nadesłane przez
WZ_WZ (postów: 3644) dnia 2020-11-28 12:09:13 z *.uek.krakow.pl |
|
macie zdrowie, Koledzy
ponapierd...ać się na FFF to żadna sztuka
i żadna chwała
lepiej wymyślmy, co można konstruktywnego zrobić
może skorzystać z doświadczeń krajów, które mierzyły się z tym problemem?
może te skrzynie dezynfekujące przy łowiskach, może inne rozwiązania
a wycieczek osobistych to naprawdę można sobie darować
umówcie się na ryby, wypijcie flaszkę, zróbcie żółwika" i już
po co nerwy szarpać
Pomijając marne insynuacje " wyssane nie z palca",a z przestrzelonego kolana napisz znawco czym
różni się
racjonalne niezarybianie smoltem od racjonalnego zarybiania narybkiem troci .Dla dodania smaku
powiem, że ja
się domyślam. mirek
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: a coś konstruktywnego? [1]
|
|
28.11 12:32 |
|
|
Kiedy sporo lat temu napisałem o konieczności dezynfekcji, to odpowiedzią był rechot i propozycja odkażania z
flaszki na brzegu rzeki. Z uwagi na naturę problemu , ograniczone środki i możliwości , istnieją pewne
rozwiązania w zakresie organizacyjnej warte rozważenia i nie wymagające nakładów . mirek |
|
|
|
Odp: a coś konstruktywnego? [0]
|
|
28.11 14:52 |
|
|
bez samodyscypliny, ale też pewnego przymusu (jak np. w Norwegii) to się nie uda
ale trzeba spróbować
szkoda ryb...
Kiedy sporo lat temu napisałem o konieczności dezynfekcji, to odpowiedzią był rechot i propozycja
odkażania z
flaszki na brzegu rzeki. Z uwagi na naturę problemu , ograniczone środki i możliwości , istnieją pewne
rozwiązania w zakresie organizacyjnej warte rozważenia i nie wymagające nakładów . mirek |
|
|
|
|
|
|