f l y f i s h i n g . p l 2024.04.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najważniejsze rzeki dla muszkarstwa polskiego. Autor: mart123. Czas 2024-04-18 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Odp: Pstrągi z : : nadesłane przez JacekP (postów: 2909) dnia 2020-11-17 10:33:49 z 156.67.88.*
  Niestety tak jest z C&R. Do tego dochodzi mania złowienia jak największej liczby ryb, nawet 40-70 lipieni dziennie (w większości niewymiarowych; w niektórych wodach w Polsce można tyle zlowić). Znam dobrych wędkarzy z ponad 30-letnim doświadczeniem, którzy "muszą" do spodu złowić każdego lipienia na danym odcinku. Pytanie jest - po co? Chyba tylko dla własnego ego. Przecież statystycznie biorąc z tej liczby kilka ryb padnie. Nieraz odnoszę wrażenie, że normalne zasady połowu chyba są korzystniejsze dla rybostanu (tak jak w Niemczech - złowisz limit i kończysz połów). Proces uświadamiania wędkarzy jest długi i trudny.
W moim Okręgu funkcjonował taki zapis, na wodach krainy pstrąga i lipienia, ale tylko przez rok, bo później zrobiło się wielkie larum i przywrócono stary regulamin. Wędkarze byli nie zadowoleni, że po zabiciu "kompletu" muszą zakończyć swoje wędkowanie. Takie zasady obowiązywały kiedyś na Rudawie, kiedy gospodarował KTWS i jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Oczywiście, kto stosował zasadę złów i wypuść, nie musiał rezygnować z wędkowania. Chyba największym problemem są jednak zarybienia, przeprowadzane zbyt długo i w złym czasie oraz kiepska kondycja ryb pozyskiwanych z hodowli. To tylko moje spostrzeżenia i proszę nie udowadniać mi, że się nie znam, bo się na tym nie znam .
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus