|
Z bełkotu 95% użytkowników wszystkich forów razem wziętych nie wynikało i nie wynika zupełnie
nic.
Jeśli jeden jedyny poważniejszy test porównawczy linek muchowych w PL jest zrobiony na zasadzie
porównania pływalności linki TT o profilu konicznym z linką Rio o profilu agresywnym, przez człowieka
który i
tak odstawał na plus jeśli idzie o IQ od reszty... to ja już nie mam wymagań do wszystkich gorzej
rozwiniętych
umysłowo. Równie dobrze można zrobić test spławików pękatych i smukłych porównując ich czułość i
wyporność jednocześnie. Tu plusy dodatnie, tam plusy ujemne, które tworzą tylko szum informacyjny i
nigdy w
życiu nie można ich... sumować, bo to znoszenie efektów testu przez wykluczające się cechy produktu.
Aby coś sensownego z takiego testu wynikało, należałoby porównać same linki koniczne:
- SA Mastery VPT
- Vision Presentation 2
- Royal Wulff TT
- Rio Trout LT
Wtedy i tylko wtedy kiedy stosujesz zasadę ceteris paribus, czyli analiza zmienności czynnika A, przy
"zamrożeniu" zmienności pozostałych - można mówić o porównaniu pływalności i ustaleniu która z całej
rodziny linek presentation pływa najlepiej ze względu nie na odmienny kształt ale inny materiał.
Jesteście bandą kretynów ze słomą z Simmsów, pojebanymi ludźmi porównującymi Sage #5 ale
naprawdę #7
z innym modelem Sage #5 ale naprawdę #5. Mówicie latami o doborze linek do jednego kija podczas
gdy te
linki różnią się masą o 1,5 klasy czasami. Pierdolicie swoje sprzętowe impresje bez sensu, ładu i
składu, bez
żadnej struktury i sensu.
Efektem tego pierdolenia jest wędkarski przypadek, ziomek łowiący letnią troć Skagitem, żyłkowiec
stojący na
płytkich 1 m żwirowiskach gdzie każda ryba się płoszy a jest łatwa do złowienia na mokrą muszkę i to w
ilościach które na nimfę w takim miejscu jest tak naprawdę płoszeniem połowy ryb.
Pierdolicie latami o markach i nic poza przechwałkami z tego nie wynika. Widać tylko tyle ile kto kupił,
ale
nauki i lekcji z tego nie ma żadnej. Nikt nie wie ile to coś ma ERN, jak się ugina podczas holu, jak
dobrze
obsługuje łowienie rzutami kotwiczonymi i czy dobrze zabezpiecza przypon przy lądowaniu ryby. Takiej
wiedzy
nie jesteś w stanie z tych waszych sprzętowych impresji wynieść. Ni chuja... nie ma takiej opcji.
Słoma z Simmsów i tyle. Przypadkowa elitarność w kraju Januszy, bo w każdym Bantustanie jakiś
farciarz
czasami przytuli jakieś 20k od czasu do czasu, bo ktoś musi w gospodarce czasami trafić jak małpa w
temat,
choć dalej pozostaje zwyczajnym burakiem i idiotą.
Tu jest maks 5% ludzi których szanuję i których wypowiedzi nie kalają wędkarstwa muchowego jako
takiego.
Reszcie to można zabrać wędki muchowe i przepędzić w cztery wiatry, żeby zajmowali się czymkolwiek
tylko
nie tym.
Większość ma razię??? Really??? Niech zatem dalej napierdalają skagitem w letnią rzekę trociową i
żyłką na
płytkich zbyrkach, gdzie letnia ryba żeruje na dryfujących poczwarkach... chuj tam, niech sobie
uprawiają to
żenujące muszkarstwo dla baranów.
NAUBLIŻAŁEŚ JUŻ WSZYSTKIM ? - POWIEM KRÓTKO - TO SPIERDALAJ NA FC I NIGDY TU NIE
WRACAJ POŻAL SIĘ BOŻE KAZNODZIEJKO OD WĘDKARSTWA MUCHOWEGO ; ZNAWCO
WSZYSTKIEGO CO W NECIE ZNAJDZIESZ ITP. ITD. - WYPAD STĄD ALE SZYBCIUTKO !!!!
|