f l y f i s h i n g . p l 2024.04.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: S. Cios. Czas 2024-04-26 22:03:41.


poprzednia wiadomosc Odp: : : nadesłane przez trouts master (postów: 8656) dnia 2020-03-16 23:34:42 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Raczej tak. Dziwnie trzyma zdobycz, wyglada jak ubita ofiara. W tamtych latach standard.
Jak byłeś po przeczytaniu artykułu w 1986r to wszytko gra.

Czytając o tym "dialogu miejscowych chłopaków siedzących na trawie i mówiących o wystawieniu Bronka i
jego wynikach" aż boje się pomyśleć o którego Bronka chodzi. Mam nadzieje że nie tego (tych) z grona moich
znajomych "Bronkow" (Bromkow). Wyniki mieli podobne ale" robak" nie był tym robakiem o jakim myślał
piszący artykuł. Ilość zabieranych ryb niestety by się zgadzała.
Przyznan że na rozpoczęciu zawodów sam byłem na łące na wystawionych tam "straganach" poniżej "starego
basenu" a powyżej mostu w Huzelach.
Dostał wtedy człowiek jakąś dobrą żyłkę za "nasze" (miejscowych) muchy. A cienkie żylki przyponówki były
najlepszym towarem. Jak je gdzieś znajdę (lub szpulki po nich) to wrzucę do galerii. Podobie dobrą wylianą
były obrotki "Mepps" które w brudnej, podeszczowej letniej wodzie "kasowały" każdego pstrąga.
Ehhhhhh, czasy.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: [0] 17.03 07:21
  Odp: [0] 17.03 07:36
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus