Odp: Pstrąg tęczowy gatunek obcy
: : nadesłane przez
S. Cios (postów: 2008) dnia 2019-11-25 21:20:23 z *.dynamic.chello.pl
O ile nie będe dyskutował w temacie autochtonicznej populacji, o tyle, przyzna Pan chyba iż stwierdzenie jakoby nigdy i żadnego łosiasia i troci nie było w ogóle w Sanie będzie błędne.
Ryby pochodziły z zarybień. Między 1879 i 2019 r. prawie każda rzeka w Polsce była zarybiana łososiami, pstrągami i innymi salmonidami wszelkiej maści. Więc tak można pisać prawie o wszystkich rzekach w Polsce, z czego nic nie wynika.
Może nie odbywały tarła ze względów o których Pan pisze, ale niby dlaczego miały by nie wchodzić w górę rzeki, skoro nie istniały naturalne czy człowiecze przeszkody po temu. A po co miały wchodzić do Sanu? skoro nie miały tam żadnych spraw do załatwienia. Zbłąkanych (strayed) łososi/pstrągów było prawdopodobnie nie więcej niż jeden na kilka lub kilkanaście lat. To się ma nijak do obecnej populacji głowacicy.