| |
Urozmaicenie sortymentu zarybieniowego, jesienią sprawdzimy efekty.
Zarybienia ograniczają pulę genową, nie ma mowy urozmaiceniu 
Nie ma czym się chwalić:
Ekonomicznie nie uzasadnione - taniej zarybić wylęgiem, łatwo dostępny, skuteczność dużo większa.
Ekologicznie szkodliwe; ingerencja w koryto potoku. Zawiesina po wykopie zniszczyła w potoku całą ikrę, jeśli
była złożona i 2/3 bentosu.
Pozbawione krzty logiki, wylęg jest tak samo "dziki" jak i ikra.
Czyżby środki unijne?
No nie gdzie ja napisałem że urozmaicamy pulę genową, napisałem że urozmaicamy sortyment (ikra, wylęg i
narybek letni) poza tym nie zawsze zarybienia ograniczają pulę genową może być odwrotnie.
Czy taniej - nie w tym wypadku koszty są takie same, W naszym przypadku kosztem jest rozprowadzenie
materiału a to jest społecznie wykonywane.
Ekologicznie szkodliwe - tu się zgadzam zarybienia generalnie są szkodliwe, ale ustawodawca nie podziela
takiego stanowiska
Zawiesina nie zniszczy ikry bo na tych dopływach nie zainwentaryzowano żadnych gniazd, co do bentosu to
oczywiście jakieś straty musiały być takie jak przy każdym przyborze, czy przejechaniu ciągnika przez bród.
Oczywiście podziwiam stanowczość formowaniu opinii że" Zawiesina po wykopie zniszczyła w potoku całą ikrę
i 2/3 bentosu" mi zawsze brakuje wiedzy do tak jednoznacznych i stanowczych opinii
Czy wylęg jest tak samo dziki jak ikra? nie mam wiedzy na ten temat więc nie będe polemizował
Co do środków unijnych to muszę rozczarować środki na pozyskanie ikry, inkubacje w wylęgarnii oraz
rozprowadzenie to środki ZO PZW Słupsk oraz prywatne pieniądze na paliwo wędkarzy, za czas poświęcony
też nam nikt nie zap łacił.
Ja nie wiem jakie będą efekty naszych działań, sprawdzimy to we wrześniu, wiem że są ludzie którzy dużo
wcześniej wiedzą że coś się nie uda lub coś nie ma sensu.
Jak to kiedyś gdzieś słyszałem "Pesymiści zazwyczaj mają rację, ale to optymiści popychają sprawy do
przodu"
pozdrawiam
|
