|
Po pierwsze mylisz się, że norki polują wyłącznie w nocy. Po drugie ani wydry, ani norki nigdzie nie występują
bardzo licznie. A to z powodu ich terytorializmu. Każda rodzina zajmuje określony teren i przegoni z niego inną. Po
trzecie - widziałeś kiedyś gdzieś ich stado w ilości pięćdziesięciu-stu sztuk? Bociany, szczególnie czarne, możemy
sobie darować. Ryby nie mają większego znaczenia w ich diecie. Norki mieszkające nad środkową Wisłą bardzo
chętnie polują na raki (w tym przypadku oczywiście są to raki pręgowane) i obserwowałem to wielokrotnie z
odległości kilku metrów - nie bały się specjalnie. Również zauważyłem, że norek amerykańskich jest dużo mniej
niż jeszcze piętnaście, dwadzieścia lat temu.
|