f l y f i s h i n g . p l 2025.08.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: No kill Soła WG-Żywiec. Autor: Roman Cyfra. Czas 2025-08-20 12:59:46.


poprzednia wiadomosc Głodne lipienie. : : nadesłane przez trouts master (postów: 9136) dnia 2018-10-08 20:54:00 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  "Aaaa. Ale jesteś za, czy przeciw? Ja uważam, że obserwacje wędkarzy robione przez setki łowiących i
przez lata jednak są coś warte. Chyba, że założymy, że te wszystkie wyloty, rójki i wędrówki kiełży odbywają
właśnie wtedy, kiedy mamy przerwę obiadową lub w łóżkach smacznie śpimy. Zauważ, że kiedy J. Jeleński
pisze, że przez dwa dni nie widział latających nad rzeką owadów, to nikt nie zasugeruje, że mogły być kilometr
niżej lub pięć wyżej i nie wymaga wyników badań".


Taka ciekawostka zaobserwowana w niedzielę na Sanie.
Łowiłem na sucha mimo bardzo silnego wiatru wiejącego z najgorszego do polowow kierunku czyli z prądem
wody. Widziałem pojedyncze oczka mimo że żadnej muchy nie zauważyłem na wodzie ani nic co płynęło by na
(lub pod) jej powierzchnią. Kilka wymęczonych w ten sposób drobnych (~30cm) lipieni. Musiałem łowić w dół
Sanu i w poprzek wody gdyż powyżej mnie stało wiele osób. Normalnie w takich warunkach rzucalbym "pod
prąd" aby mieć możliwość poprawnego położenia i poprowadzenia (przez chwile) zestawu. Sam rzut w takim
wietrze na testowany kij #4 był już wyczynem.
Po jakimś czasie gdy łowiący powyżej mnie zeszli z wody, wiatr się uspokoił poszedłem w górę w
poszukiwaniu oczek na wlot na płań. Na wodzie lekko powyżej kostek trafiłem na lipienie które chciały zbierać.
Najciekawsza rzecz teraz. Łowiłem jednego za drugim ale po dwóch sztukach lub gdy ryby wracały bez
zebrania muchy musiałem zmieniać na inna. Ryby praktycznie nie zbierały nic z powierzchni (lub
sporadycznie) a na zmieniane przeze mnie muchy siadały jeden po drugim. Brały na suche jeteczki na #16-18,
na nimfki powierzchniowe, Wypuszczane ustawiały się powyżej mnie bo widziałem je dokładnie. Łowiłem na
"kwadracie" 3x3, ryb wyjąłem ok 10szt i wiele się spięło przy braniu.

Inna rzeczą był fakt że lipienie z tak porozwalanymi pyskami już dawno nie widziałem. Albo szybkościowe
łowienie na JLS (i innych zawodach) tak je załatwiło, albo dawno już nie łowiłem w okolicach Leska. W końcu
na zawodach niewymiarowe ryby należy wyjąć jak najszybciej, i jak najszybciej wypuścić. Współczuję tym
rybom. Fotek ich "uśmiechów" nie chciało mi się robić.

Dlatego zmieniłem tytuł tematu. Nie wiem czy naprawdę byly głodne i zbierały wszystko co im podawałem czy
był to przypadek. Może nie tylko lipienie były głodne. A muszek (jętek) wylatujących widziałem może kilka
sztuk.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus