|
Jeśli chodzi o tę upartość, to przykład brałem z Ciebie, drogi Józku. W naszym kraju trzeba być naprawdę baaaaardzo mocno zakręconym (oczywiście pozytywnie), żeby chcieć odwracać (skutecznie) bieg historii i przywrócić rzece naturalny bieg, wbrew betoniarzom, władzom, urzędnikom, PZW, kłusownikom, kormoranom i innym plagom egipskim. To samo dotyczy przywracania (bo kiedyś była, ale skutecznie ją niszczono od 1950 r.) kultury wędkarskiej. Ale - jak mawiał Młynarski - róbmy swoje. To przecież wyzwania mobilizują i dają nam tę energię i wytrwałość.
|