 |
Odp:
: : nadesłane przez
psikus56 (postów: 88) dnia 2017-12-11 10:42:35 z *.toop.pl |
|
Zdarza mi się kolacja przy świecach z moją Panią gdzie daniem jest "własnoręcznie " złowiona ryba.Można się rozczulać nad losem rybek co nastroju nam nie poprawi.Chcę tylko przypomnieć wszystkim forowiczom .ze człowiek też kiedyś umrze,często po kilkuletniej walce z rakiem a może wolałby dostać w "beret" i nie pomoże tutaj nic.Pozdrawiam wszystkich w dobrym nastroju,najgorsze co mnie czeka to zabicie karpia a i tak będzie smaczny.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Brak odpowiedzi na ten list.
Zobacz następną wiadomość.
|
|
|
|
|
|
|