|
Jeśli jest tak jak pan pisze, to adekwatna nazwa tej ryby nie powinna być "pstrąg jeziorowy", ani tym bardziej "troć jeziorowa" tylko "pstrąg fakultatywnie rezerwuarowy", od zbiornik = rezerwuar. Bo zbiornik zaporowy nie wykazuje cech jeziora, a pstrąg jeziorowy ze znanych mi lokalizacji w Polsce powinien mieć genetycznie uwarunkowany proces smoltyzacji przed spłynięciem do jeziora, o czym przecież nie jesteśmy w stanie dowiedzieć się od ryby omawianego przez pana rozmiaru. Takie "rezerwuarowe" osobniki są nierzadkie w Rabie mimo że nikt w przeszłości nie zarybiał jej (legalnie) pstrągiem jeziorowym, czy jak kto woli, trocią wdzydzką czy z innego jeziora.
|