|
Z całym szacunkiem - już pan jest opodatkowany, bo rzeczywiście rewitalizacja rzek jest obowiązkiem właściciela wody (a nie pieprzonego dzierżawcy jakim jest PZW czy ktoś inny). Ale faktycznie, nie ma kto robić bo administracja wodna nie wie jak to robić i nie chce się uczyć. Na razie wszystko w rękach amatorów - oprócz pieniędzy. Czasem się zbierze paka, troche forsy i już jest sukces, bo naprawdę niewiele trzeba żeby w rzece rosły rośliny wodne, drzewa nad brzegami, a żwir był wrzucany do rzeki zamiast byc kradziony.
Znam ludzi, którzy hodują wrześnię pobrzeżną (legalnie) i znam takich, co ją kupują, też za zgodą. No ale cóż: raz zasadzą i jest jej tyle, że nie ma gdzie sadzić następnej, bo obwód za mały. A gdzie inne obwody?
|