|
Trzeba jeszcze dodać, że gospodarka zarybieniowa to ogromny interes dla tych z PZW, i dla tych uczciwych i dla tych co szukają dodatkowego "lewego" przychodu.
W okręgu kieleckim np. okręg wynajmuje ośrodek zarybieniowy osobie/firmie prywatnej po to, żeby od niej później ryby wyhodowane w tym ośrodku odkupić. A gdy w ośrodku nie ma jakiegoś gatunku albo odpowiedniej ilości ryb, to okręg kielecki nie szuka/ogłasza chęci zakupu takich ryb, tylko czeka aż ów jegomość zamówi brakujące ryby i jako pośrednik odsprzeda je okręgowi.
Hasełko: Kasa misiu, kasa..... wciąż aktualne
|