Odp: Wisłoka Ropa głowatka
: : nadesłane przez
Piotr Konieczny (postów: 1575) dnia 2016-11-09 23:11:37 z *.232.216.68.krosoft.pl
Przybyło? Według mnie ostatnie lata to eksplozja głowacicy. Oczywiście zaraz studze tych co pomyślą że wystarczy przyjechac nad San, trafic muchą w wode i bedzie głowacica. To ryba trudna nawet dla wprawnych wedkarzy. Ale jest jej sporo, wiązę to z 10 leciem OS. Tak się składa że głowacice dojrzewają w 7-10 roku życia. Wszystko to przy jednakowych przez całe 10 lecie zarybieniach.
Nie ma za co dziękować bo jedna ryba w roku to ochrona fikcyjna. Jedna ryba w roku jeślli na obwodzie łowi kilka tysięcy wedkarzy mogących jedną rybę zabrać? Nawet jeśli sporo z nas wypuszcza złowione ryby to i tak dużo za dużo. Zresztą podobnie jest z lipieniami, pstrągami. Jeśli mamy chronić gatunek to nie wolno go zabijać nawet w śladowych ilościach. Bo co nam po jednym lipieniu rocznie? jednak jeśli 5 tysięcy wedkarzy łowiących na obwodzie San nr 4 zabierze po rybce będzie ich 5 tysięcy mniej. Czy to dużo? Do tarła używam max 500 szt.
Podobnie jest z wymiarem widełkowym.
Może ktoś odpowie jak szybko musiałaby rosnąć głowacica by przeskoczyć 20 cm widełki? Ile razy w ciągu tego czasu może być złowiona?
Jeśli nie będziemy wypuszczać złowionych ryb to nie będziemy mieli co łowić. I nie ma tu alternatywy w zarybieniach, wymiarach, limitach czy nawet ochronie.