Odp: Jakie warstwy pod śpiochy
: : nadesłane przez
MaciekM. (postów: 136) dnia 2016-10-24 23:48:42 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Każdy, kto jeździ na nartach kilka dziesięcioleci (właśnie ja) powie Ci, że to niebo a ziemia, Kiedyś przepocone, mokre podkoszulki i flanelowe koszule - teraz nawet przy jakimś spoceniu poczucie, że za chwilę sytuacja się ustabilizuje i wróci cieplny komfort. Więc kurtka z Gore musi działać! W wędkarstwie muchowym miałem przerwę - ominął mnie etap śpiochów z neoprenu. Ale porównując wodery czy spodniobuty latem z moimi Orvisami Endura (taki najbardziej prosty i toporny model) też trudniej się spocić wędrując brzegiem w słońcu niż dawniej - więc jednak warstwa wodoszczelna tych Orvisów pracuje. Nie łowie ostatnio w temperaturach w okolicach zera - wiec tu nie mam porównania. Ale zarówno na nartach, jak i wiosną, latem czy jesienią machając muchówką jest znacznie lepiej - więc ściemy nie ma. Pod tym względem też znacznie lepiej spisuję się kurtki z Gore (czy czegoś podobnego), niż np. gumowe czy z grubego ortalionu. Tu też duża różnica - a jak ktoś żegluje to Ci powie, że sztormiak z Gore a taki podgumowany to kolosalna różnica. Pozdrawiam.