|
Przed chwilą widziałem parę typowych przedstawicieli klasy średniej. Zniszczone, zabiegane, pijące w
pośpiechu kawę... materialistyczny świat liczy do komfortu życia wszystkie parametry szczęścia za
wyjątkiem zabiegania i nerwicy. A jak komuś pojawi się w tym świecie komfort zapasu mocy i inwestowania
na luzie, to sobie obierze taki cel konsumpcyjny, że tym razem może nie koło pięcioletniego Citroena ale
przy rocznym Mercedesie dalej będzie stał w na stacji benzynowej szybko popijając kawę dzwoniąc do
dziecka: "No to weź sobie odgrzej ten obiad i nie dzwoń do mnie, bo nie mam czasu." Życie idiotów
przemija bez refleksji. Myślą że są mądrzy bo dzielą ze sobą podobne ścieżki i podobne klęski. Wyczuleni
na inność, nieczuli na powszedniość. Społeczny dowód słuszności pomaga im żyć... Popierasz to?
Ja?! To do mnie napisałeś? Rozczulasz mnie. Właśnie spożywam obiad a Ty mi w nim przeszkadzasz. A
tam, zupa jedna i druga rozlana. Wuju nie rozumiesz, że każdy coś tam może i to po swojemu. Szukasz
bezalkoholowej wódki, może znajdziesz, może i "smaczna" będzie, tylko kto się jej z Tobą napije?
|