40-dni ... podsumowując.
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 9148) dnia 2015-12-28 12:47:39 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Dzięki za "dyskusję".
Miałem wrzucić link ze świetnym tekstem dotyczącym pogromu populacji ryb szlachetnych w wodach górskich i
opis jak wyglądało poławianie pstrąga i lipienia w Sanie po 1985r.
Pisał go "warszawiak" który nie mógł zrozumieć jak "krakusy" wchodzili dziennie kilka razy do Sanu i za każdym
razem wynosili komplet (5szt) lipieni. O namiotach, dymiących się wędzarniach, słoikach i sprzedawanych na
rynku w KR ... też wspominał. Miejscowy wchodził na wodę gdy chciał złowić świeżą rybkę i widział że zawsze ją złowi. Przyjezdni przyjeżdżali i
wchodzili bo wiedzieli że tu można się "napaść"!!!
Zapamiętajcie raz na zawsze, do końca istnienia ryb na Sanie, że tych ryb nie wybili miejscowi!!! Chyba że
miejscowi to ludzie z Krosna, Jasła, RZ czy KR.
Na dzień dzisiejszy mogę wszystkich miejscowych łowiących na muchę na Sanie, opisać tu z imienia i nazwiska,
tylu ich jest. Podobnie Strażnicy.
Pozdrawiam Was wszystkich i zapamiętajcie że gdy zabraknie ryb na Sanie to już nie przez miejscowych.
Przyjemnych chwil i niezapomnianych wrażeń z nad Sanu życzę.
P.S.
Patrząc w rejestr widzę że jako miejscowy zabiłem w tym roku 6 szt pstrągów. Pewnie rok był cienki??? Ile ładnych wymiarowych i głowacic wypuściłem, wiem tylko "w głowie" bo w rejestrze tego nie piszę.