Odp: Spinning pstrągowy - epilog i życzenia.
: : nadesłane przez
Mundek (postów: 2104) dnia 2015-12-19 15:09:11 z *.icpnet.pl
Do kolegi skorka ,nigdy chyba nie łowiłeś pstrągów na spining widać to po tym co piszesz. Radzisz komuś kupić spining za 200 zł. to tak jakby radzić komuś kupić kij muchowy za 200 zł i twierdzić że wszystko będzie dobrze jak się kupi do tego kołowrotek za tysiaka kołowrotek większej bzdury dawno nie czytałem. Myślisz kolego że w łowieniu pstrągów rzuca się kołowrotkiem. Zapewniam cię że tutaj tak jak w metodzieie muchowej rzuca się kijem i nie może to być byle co, jak się łowi na zarośniętych rzeczkach to kij musi rzucać sam rzucać i to z nadgarstka bardzo precyzyjnie często pod krzaki i zacinamy z nadgarstka a do takiego zacięcia potrzeba bardzo dobrej wędki szybkiej z dobrego materiału ale sądząc po twoim poście nie masz pojęcia o takim łowieniu. Jeśli ktoś jest bardziej zainteresowany tym tematem to możemy pogadać meilowo bo na tym forum tacy laicy jak skorek piszą bzdury. A jeśli chodzi o kołowrotek to to co pizesz o kołowrotkach spiningowych to też brednie kiedy człowieku miałeś kołowrotek spiningowy ostatnio w ręku te wady o których piszesz miały kołowrotki za trzy dychy kupione na ruskim targu. Dziś każdy średniej ceny kołowrotek renomowanej firmy doskonale się sprawdzi. A kardinal 44 to nie najlepszy kołowroek na świecie, też mam takowy ale jako eksponat dziś jest wiele lepszych maszyn.