|
Bo my tak już mamy, że jesteśmy skazani na, nazwijmy to, salmo-sukces. Mamy najlepszychw EU ichtiologów, ośrodki zarybieniowe, politykę rybacką, liczne, czyste i dziewicze wody, tłumy strażników i surowe prawo karne, na myśl o którym kłusownicy robią w portki. Opócz trociowo-łososiowego eldorado Polska, w opinii pewnych kręgów, miała kiedyś najlepsze wody głowacicowe w EU, Austria i Słowacja mogły się od nas uczyć gospodarki tym gatunkiem (buahahaha!!!). Propaganda sukcesu trwa nadal, z tym, że teraz "przekręt"informacyjny jest dużo bardziej oczywisty. Nadesłany link: http://guidedfishing.eu/?p=357
|