|
Moim zdaniem powinny być wprowadzone konkretne regulacje bo na wstrzemięźliwość wędkarzy raczej
nie można liczyć.
Myślę, że nikt, kto takie regulacje mógłby wprowadzić - mam na myśli zarządy okręgów, na wodach których
głowatka walczy o przetrwanie – nie jest obecnie zainteresowany jej nadzwyczajną ochroną a przy tym nie ma
lobby, które by skutecznie walczyło o wprowadzenie takich przepisów.
Na wstrzemięźliwość można liczyć raczej w przypadku młodych chłopaków, rocznik 80 i wyżej. Stare 40, 50
letnie pryki walenie w beret mają już „wdrukowane” w model swojego wędkarstwa. Trzeba czekać aż wymrą
A ja byłem świadkiem jak ok. 20, 30 letnia gownarzeria brała krótkie ryby z Os.Tez mam czekać aż wymra.?
|