Odp: Bastardy łososia i pstraga potokowego pojawiły się w Rabie
: : nadesłane przez
Jerzy Kowalski (postów: 2038) dnia 2015-06-12 14:06:04 z *.uniflex.com.pl
Wędkarstwo ma wartość taką jaką ma, znacznie mniejszą niż inne typy aktywności rekreacyjnej. Kto ma uznać jego wagę? Można bronić się raczej ochroną środowiska, w którym wędkarstwo świetnie się odnajduje, a nie tworzyć piątej pochodnej z marży za kilka browarów wypitych przez jakiegoś teletubisia pod wiatą nad rzeką.
Jeśli sprowadzi się (jak dziśma to miejsce) do "pochodnej z kilku browarów" to nadal będzie mieć wartość jak dotychczas - marną. Ale są dobre przykłady. Taki San w okolicach Leska przynosi lokalne obroty liczone w milionach złotych. Mistrzostwa Europy czy Świata organizowane w tej samej okolicy stanowiły o DODATKOWYM przychodzie miejscowych miejsc turystycznych od sporej grupy gości przez DODATKOWY prawie miesiąc PRZED SEZONEM letnim ... i następcze wizyty wracających klientów ...
Istotna wartość takiego "produktu turystycznego" jest w stanie skłaniać podejmujących decyzje do zrównoważenia korzystania ze środowiska w celu rozwijania róznych składowych oferty lokalnej ... a wędkarstwo ma ten "plus dodatni", że jest całoroczną aktywnością, a nie sezonową ...
Poniekąd od nas samych - wędkarzy zalezy, czy nasza obacnośc nad wodami będzie postrzegana jako przynosząca wartość, czy też nie ...