|
Pot się z dupy leje w każdym okręgu, bo zarybienia robią zawsze społecznicy - cierpiętnicy, którzy mają ból dupy, że tak ciężko pracują w osamotnieniu, ale transparentnych informacji co, gdzie i kiedy z zarybieniami w większości okręgów brak. Prawda jest taka, że wokół worków z rybkami kręcą się stale ci sami ludzie, bo ten pot, krew i łzy to nic w porównaniu do wiedzy, gdzie, co i w jakiej ilości. Więc już się tak społecznicy - cierpiętnicy nie użalajcie nad swoim losem, bo większość wędkarzy płaci, a tej jakże cennej wiedzy nie posiada.
|