| |
Wpadne jak będziesz pierwszym krokiem do likwidacji os Dunajec. Wszak to nieuprawnione zabawy żywym organizmem co?
Tak, zebys wiedzial, to jest znecanie sie nad zwierzetami.
Wielu, lacznie ze mna godzi sie na to (kompromis), ale wielu tez lacznie ze mna, stara sie to wyjasnic innym, aby wedkarstwo nie zostalo zakazane.
Zawodnicy pojda na pierwszy odstrzal jesli zieloni sie do tego tematu dobiora i beda mieli wszystkie 4 Asy w reku, jesli nic w zawodach i wedkarstwie sie nie zmieni.
Kiedys pisalem o tzw., "survival" urlopach, ale dla wiekszosci byl to powod do prywatnych wycieczek, a mi chodzilo o przedstawienie sytuacji kiedy kazdy obywatel, ma prawo lowic ryby aby przezyc.
Tu nawet karta wedkarska nie jest potrzebna, bo nie mozna odmowic komukolwiek podstawowych praw zycia i walki o przezycie.
Te same prawa upowazniaja obywatela (bezrobotne i glodnego) do wejscia do supermarkietu i najedzenia sie.
Proste, zyciowe i prawdziwe.
Ktokolwiek jest temu przeciwny to bardzo latwo znalesc wlasciwe okreslenie na niego. 
Ryby i rzeki naleza do obywateli (do mnie tez, mimo ze mieszkam poza granicami i nie kozystam z tych dobr)
Fak ze rzeki sa wykozystywane rybacko tez jest ok. ale jest tu wiele ale, jesli kozystasz z czegos to nie powinienes tego zaniedbywac tak jak to robi PZW i rybacy.
Ktos zatrul rzeke, to mysla ze to sprawa rzadu, a tymczasem jest to ich prywatna sprawa i dociekajac odpowiedniej wysokosci odszkodowan, dociekaja jednoczesnie wlasnych praw, i praw wszystkich obywateli. Przy okazji praw wedkarzy.
Oczywiscie, jesli PZW pierd...li angazowanie sie w takie sprawy to Zieloni powinni przejac uprawnienia PZW.
Wtedy gdy bedziesz glodny i bez srodkow do zycia, nikt, nawet rzad nie zabroni ci zlapac rybe na kolacje nawet nie majac karty wedkarskiej.
To sa naturalne zasoby kraju i one sa wlasnoscia wszystkich nie tylko rybakow i wedkarzy.
Pod pretekstem placenia podatkow itp. oplat wymusza sie na pozostalych obywatelach restrykcje polowow indywidualnych i tlumaczy to kozystaniem z pieniedzy podatkow, a faktycznie to pojedynczy obywatel nie ma z tego nawet zlamanego grosza, bo wszystko zjadane jest przez rzad.
Masz tylko placic i bec wdziecznym za jakiekolwiek udogodnienia pozwalajace ci zlapac rybe, ktora najlepiej jak bys wypuscil aby rybacy mogli od niej zaplacic podatek.
|
