|
I ostatni raz, nikomu i niczemu nic nie udowadniam. Przedstawiam tylko swój punt widzenia, bo szlag mnie trafia jak czytam tu wiecznie o sobie: arogancki, przestępca, bez zasad moralnych, itd, itd. Nawet Ty po w miarę rzeczowej dyskusji wypalasz mi na koniec o arogancji zawodników.
Mój pierwszy post powstał dlatego, że nie uważam się za łamiącego prawo, nie uważam też, że robię krzywdę rybom. I powiem szczerze- rzygać mi się chce jak czytam co kilka dni te wszystkie oskarżenia piszących je świętych osób.
Podsumowując mój pierwszy post:
- nikt w całej tej dyskusji nie udowodnił mi łamania prawa,
- nikt w całej tej dyskusji nie udowodnił mi, że jako zawodnik, robię większą krzywdę rybom.
Dziękuję za dyskusję.
Pozdrawiam.
Arogancki Konrad.
Szanowny Kolego Mikus,
Jesteś pewny swoich racji i dlatego zaproponuję Ci dżentelmeński zakład o amerykańskiego dolara. Dlatego tylko o 1 dolca, bo nie znoszę hazardu.
Organizujesz zawody na obniżonym wymiarze ochronnym. Przysyłasz do mnie wcześniej regulamin zawodów z określeniem wymiarów ryb zaliczanych do punktacji, a ja zgłaszam to zdarzenie do Państwowej Straży Rybackiej. Podczas zawodów masz kontrolę PSR i sprawa wyląduje w sądzie. Jeśli masz rację i sędzia uzna Ciebie za niewinnego, to płacę Tobie dolara, a jak przegrasz "zielony trafia do mnie . Ok ?
pozdrawiam
jp
|