|
Nikt nic nie kombinuje, bo nie łamie prawa. Ja nie łamię prawa łowiąc na zawodach celowo ryby zaliczane do punktacji a mniejsze od wymiaru ochronnego.
Dlaczego to robię już napisałem.
Etykę zostawiamy.
Pieniądze na zawody cyklu GPP w znacznej większości pochodzą od samych zawodników, ich klubów, ale też od sponsorów typu sklepy, gazety wędkarskie, a nie od "gumofilców". "Gumofilce" "sponsorują" przeważnie puchary prezesów w kołach i tym podobne, nawet na zawody okręgowe jest startowe, które w nadmiarze pokrywa koszt organizacji.
Zrozumcie, że większość zawodników to fajni goście tacy jak niezawodnicy, tylko lubią się czasem spotkać, połowić, pogadać itp... i nie jest tak, że wszyscy lecą mało nóg nie połamią by się nałowić niewymiarków. Każdy chce złowić jak największą i jak najwięcej, a jak łowi się niemiarowe to się je mierzy i po temacie, nic się nie dzieje!!! Zrozumcie, że szukacie problemu, którego nie ma, bo cel by szanować ryby jest zachowany.
|