|
Im mniejsza konkurencja tym lepiej, a że najlepsi muszkarze zwykle wolą łowić normalne ryby, towarzystwo ma mniejszą konkurencję. Po prostu 20-50 najlepszych w Polsce nie będzie im przeszkadzać w zdobywaniu pucharów. I co z tego... chłopcy mają tą świadomość i muszą z tym żyć. Skończy się zaglądaniem do kielicha na stare lata, bo kultura odcięta od korzeni usycha i się nie liczy. Ja nie mam nic przeciwko... niech sobie startują... SOBIE podkreślam...
|