Odp: Za dużo pstrąga w Sanie
: : nadesłane przez
wicekx (postów: 4164) dnia 2014-12-18 14:16:00 z *.mrc-lmb.cam.ac.uk
Zacznijcie zauwazac slonia w menagerii. Czlowiek jest czescia ekosystemu-nie jestesmy z kosmosu. Jesli chcecie miec mityczna rownowage ekologiczna to jedzcie wszyscy na Antarktyde i pieprznijcie sobie w leb z giwery.
Wicek jesteśmy częścią ekosystemu -tą która ma na niego najbardziej destrukcyjny wpływ . Może warto zawalczyć choćby o jakąś namiastkę przytoczonej przez Ciebie Antarktydy? Ryby wypuszczane łowi się i rozpoznaje ponownie po złowieniu po kilka razy w maleńkich górskich strumykach i nizinnych rzeczkach gdzie sobie doskonale radzą z rozrodem (nawet tam gdzie zostały introdukowane) pod warunkiem że nie zostaną zeżarte Znam zapomnianą rzeczkę przez ,,kormorany" gdzie pozostałości po eksploatacji świetnie sobie poradziły -pewnie dla tego że na glizdę się nie nadaje a skala górskich dopływów kilku pstrągowych rzek naszego kraju stwarza dla takiego modelu gospodarki niewyobrażalną przestrzeń . Co zresztą widać na przykładzie Białej Przemszy
Można też przyjąć takie podejście gdzie będziemy się przyglądać jak przez chciwość ludzką znikają ostatnie osobniki jak np. nosorożca białego z podgatunku północnego gdzie ostatnio zdechł jeden z 6 na świecie.
Zacznijcie zauwazac slonia w menagerii. Czlowiek jest czescia ekosystemu-nie jestesmy z kosmosu. Jesli chcecie miec mityczna rownowage ekologiczna to jedzcie wszyscy na Antarktyde i pieprznijcie sobie w leb z giwery.
Oczywiście ze jest i w niczym to nie zmienia tego co napisałem. Równowaga biologiczna to cos co istnieje w przyrodzie niezależnie od postępu cywilizacji i jest wszędzie na około, nawet we florze bakteryjnej Twojego jelita grubego.
Zacznijcie zauwazac slonia w menagerii. Czlowiek jest czescia ekosystemu-nie jestesmy z kosmosu. Jesli chcecie miec mityczna rownowage ekologiczna to jedzcie wszyscy na Antarktyde i pieprznijcie sobie w leb z giwery.
A kto ci tak powiedzial ze nie jestesmy z kosmosu?
Moze masz jakies najnowsze wyniki badan?
na razie skoncentruj sie na studiach prawniczych; astronomie obcykasz sobie w jakims dogodniejszym terminie. I tak ogolnie pij mniej wodki.
Wodki to ja raczej nie pijam. Sa inne trunki.
A astronomia interesuje sie od "przedszkola". Ale tylko prywatnie.
Od studiow prawniczych mam teraz przerwe swiateczna, i wykozystuje ja do przygotowania maszyn do produkcji imadelek muchowych.