f l y f i s h i n g . p l 2024.05.18
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Informacjie o kiju muchowym?. Autor: Maciej Pszczolkowski. Czas 2024-05-17 19:31:57.


poprzednia wiadomosc Białystok też nas odwiedził ze względu na górskie rzeki : : nadesłane przez Józef Jeleński (postów: 1782) dnia 2014-11-25 18:43:54 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Okazuje się, że nad Rabę można i z Białegostoku dojechać bez wędki, żeby pooglądać co się z górskimi rybami dzieje. Link do wyniku tej wizyty poniżej - a po oglądnięciu filmiku można skomentować go skomentować na tamtej stronie. Moim zdaniem film taki trochę bardziej dydaktyczny, niż poznawczy, ale poprawny i mieejscami ciekawy. Jest zapora "przed" i "po" a to wędkarzy zwykle cieszy.
Nadesłany link: http://regionalna.tvp.pl/17758433/22112014

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Białystok też nas odwiedził ze względu na górskie rzeki [0] 25.11 19:29
 
 
  Odp: Białystok też nas odwiedził ze względu na górskie rzeki [4] 25.11 21:01
 
WIELKI SZACUNEK PANIE JÓZEFIE !!
 
  Odp: Białystok też nas odwiedził ze względu na górskie rzeki [3] 26.11 10:34
 
Podziękowania nie należą się dla mnie. To nie pomysł czy zamysł działania się liczy. Na sukces składa się praca wielu ludzi, szczególnie tych, które są zrzeszone w stowarzyszeniach. Jako JJ nie dostałem od żadnej instytucji ani grosza na realizację najmniejszych dobrych pomysłów. Dopiero założenie Stowarzyszenia Ab Ovo pozwoliło realizować projekty. Od najmniejszego (2 dziury w przepławce ułatwiające przejście ryb za 840 PLN) do aktualnego (2 zapory udrożnione dla ryb i transportu rumowiska oraz około 20 km zrenaturyzowanej sporej rzeki z dopływami za 5 mln PLN). Realizacja projektu Tarliska Górnej Raby to zadanie, które wzięło na siebie Stowarzyszenie Ab Ovo, łącznie z wyłożeniem tych 10% wkładu własnego - co kosztuje więcej niż uzyskanie tych 90% dofinansowania z Funduszu Szwajcarskiego. Już nie mówiąc o tym, że nie mógłbym realizować ani swoich ani Waszych marzeń, gdyby Stowarzyszenie nie dbało o to, żebym miał czym zapłacić za swoje rachunki.

Nawiązuję tu do niektórych dyskusji na tym forum, w których prześcigamy się w dobrych i jeszcze lepszych pomysłach co by tu zrobić: wierzcie mi, że ani ja bez Stowarzyszenia Ab Ovo, ani Piotr Konieczny bez PZW Krosno, ani Grzegorz Pientek bez Przyjaciów Białej Przemszy nie uzyskaliby sukcesów, o których chcielibyście słyszeć. No a teraz możemy bez wstudu udać się nad San, Rabę czy Białą Przemszę i wszędzie tam, gdzie spore grupy pasjonatów potrafiło zrzeszyć się dla wspołnego działania.

 
  Odp: Białystok też nas odwiedził ze względu na górskie rzeki [1] 26.11 11:18
 
Jedno pytanie panie Jozefie. Na przebudowanej zaporze na Krzczonowce wysokosc progow jak pan mowi wynosi
teraz okolo 30cm. W filmie mowi pan, ze te progi pokonuja wszystkie gatunki ryb. Jak wyglada sprawa z
glowaczami? Nie posiadaja one pecherza plawnego wiec nie potrafia one aktywnie plywac w toni dlatego wydaje mi
sie, ze glowacze moga miec powaze problemy z pokonaniem tych progow. Czy zostaly tam przeprowadzone jakies
badania pod tym katem?
Za odpowiedz z gory dziekuje.
Pozdrawiam
B. Nocon
 
  Odp: Białystok też nas odwiedził ze względu na górskie rzeki [0] 26.11 12:30
 
Badań nie było. Z elektropołowów wiem jednak, że jakośtam głowacze w wodzie pływają i udaje im się umknąć częściej niż pstrągom czy innym rybom w potoku górskim. Różnica poziomów 30 cm dotyczy różnicy poziomów konstrukcji przelewów stopni/komór, potem natomiast wycięcie jest trapezowe, stosunkowo strome (w komorze) i bardzo lagodne (na przelewach basenów). Czyli ta różnica 0,3m dotyczy jakby tylko różnicy ciśnienia wody pomiędzy poszczególnymi poziomami przy najniższych stanach wód, natomiast im wyższy stan wody w potoku, tym więcej miejsc i możliwości migracji, szczególnie na skraju nurtu i przy brzegach, gdzie różnica wysokości poziomów wód będzie prawie zerowa.
Nie będzie się można spodziewać, że dowiemy się łatwo o możliwości wędrowania głowaczy przez tę zaporę. Głowacz białopłetwy wyginął gdzieś w połowie lat 80-tych, a od 97 roku poniżej zapory w Krzczonowie złowiliśmy zaledwie kilka głowaczy pręgopłetwych, zrzuconych przez wody powodziowe i nie mogące powrocić na swoje stanowiska kilka kilometrów powyżej tej zapory. Na razie więc nie dowiemy się jaki wpływ ma taka konstrukcja na głowacze, bo fakt złowienia pojedynczego głowacza białopłetwego na ujściu potoku Krzywiczanka w zeszłym roku nie da się zakwalifikować jako udowodnienie, że populacja tego głowacza istnieje w górnej Rabie.
Poniżej ten zeszłoroczny białopłetwy...
 
  Odp: Białystok też nas odwiedził ze względu na górskie rzeki [0] 26.11 20:59
 
Nawiązuję tu do niektórych dyskusji na tym forum, w których prześcigamy się w dobrych i jeszcze lepszych pomysłach co by tu zrobić: wierzcie mi, że ani ja bez Stowarzyszenia Ab Ovo, ani Piotr Konieczny bez PZW Krosno, ani Grzegorz Pientek bez Przyjaciół Białej Przemszy nie uzyskaliby sukcesów, o których chcielibyście słyszeć. No a teraz możemy bez wstydu udać się nad San, Rabę czy Białą Przemszę i wszędzie tam, gdzie spore grupy pasjonatów potrafiło zrzeszyć się dla wspólnego działania.

Moim zdaniem najlepsze podsumowanie jakie było na tym forum. Szacunek.
 
  Odp: Białystok też nas odwiedził ze względu na górskie rzeki [1] 26.11 21:56
 
W bardzo krótkiej wypowiedzi zmieścił Pan całe sedno sprawy Panie Józku.

Pozdrawiam
Michał Cebula
 
  Odp: Białystok też nas odwiedził ze względu na górskie rzeki [0] 27.11 18:58
 
To raczej zasługa realizatorów programu: nagrywali 4 godziny, puścili 2 razy po 5 minut. Ten drugi prawie nie wspomniał o Projekcie TGR.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus