f l y f i s h i n g . p l 2025.09.13
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Armagedon na Brennicy!! Protest 06.09. Sobota. Autor: Radek Radecki. Czas 2025-09-12 19:51:34.


poprzednia wiadomosc Odp: Nadzieja : : nadesłane przez faraon (postów: 1401) dnia 2014-11-20 19:23:48 z *.19-2.cable.virginm.net
  Trudno powiedziec jaki byl los tej ryby przed zlowieniem jej w Baltyku, ale pewne jest ze wiele rzeczy sie radykalnie zmienia.
Jeszcze nie tak dawno, bo 4 lata temu na poludniu anglii mozna bylo lowic sporych rozmiarow makrele na wedke z plarzy, moj rekord to 120 sztuk w 3 godziny a pozniej bylo mi wstyd wracac z nimi do auta. Na dodatek kosztowalo mnie to cene nowego el. mlynka do miesa, bo zona chciala mnie wygonic z taka iloscia ryb.
Od tamtej pory makreli jest coraz mniej i w ostatnich 2 latach nie zlowilem ani jednej.
Poza tym 3 lata temu widzialem mlode rekina blekitnego plywajace praktycznie przy samej plarzy, bo 1-1.5 m od brzegu fali. Tak przy okazji to pieknie sie prezentuja, dlugie lukowate pletwy jak jaskolcze skrzydla i piekny niebieski (blekitny) kolor. Stalem wtedy do pol lydek w wodzie i jeden z nich przeplywal powoli 1m od moich nog, tak ze moglbym go zlapac rekoma, ale po sprawdzeniu w atlasie ryb okazalo sie ze jego mamusia dochodzi do 6m, to niezle dala by mi popalic zabkami na wzor zarlacza bialego, za atak na jej synka.
Jak by na to nie patrzec, to sporej wielkosci samice rekina blekitnego przyplywaja do poludniowych wybrzezy Anglii przynajmniej w celu wydania na swiat swojego potomstwa.
Az dziw bierze ze nie bylo wczesniej raportow o wypadkach ateku rekina na kapieliskach w ujsciach rzek.

Nie wiem czy to one spowodowaly spustoszenie w lawicach makreli sezonowo przeplywajacej z polnocy na poludnie Anglii, czy to lowienie (jak zawodnicze ) takie jak moj rekord, ale faktem jest, ze makrela zniknela z przybrzeznych wod, a pojawily sie rekiny i inne gatunki.
Nie sadze aby to bylo alarmem, bo zmiany klimatyczne powoduja rozne zmiany migracyjne wszelkiego stworzenia, wiec znikanie gatunku w jednym rejonie i pojawianie sie go w innym, niue jest zagrozeniem dla gatunku, a jedynie zmiana regionalnych ekosystemach.
Innaczej mowiac, walka z gatunkiem obcym moze okazac sie walka w gatunkiem ktory moze (morze) w danej wodzie przetrwac, zastepujac dotychczasowe, a obecnie znikajace gatunki, ktore przenosza sie w inne rejony.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Nadzieja [1] 20.11 19:30
  Odp: Nadzieja [0] 20.11 19:45
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus